Formuła 1 z kalendarzem na 2018 rok. Znów będą się ścigać we Francji i Niemczech

Po raz pierwszy w historii trzy wyścigi Formły 1 odbędą się tydzień po tygodniu - to największa niespodzianka przyszłorocznego kalendarza królowej motorsportu. Kierowcy znów będą się ścigać w Grand Prix Francji i Niemiec.

- Zależało nam na tym, żeby szybko podać terminarz przyszłorocznego sezonu. Dzięki temu wszyscy - organizatorzy, zespoły, a także my - możemy z dużym wyprzedzeniem planować działania - powiedział prezes F1 Chase Carey.

W przyszłorocznym kalendarzu będzie 21 wyścigów, czyli o jeden więcej niż w tym roku. Sezon rozpocznie się tradycyjnie od Grand Prix Australii w Melbourne w ostatni weekend marca. Finisz sezonu w ostatni weekend listopada w Abu Dhabi.

Do cyklu wracają wyścigi w Niemczech - 22 lipca na Hockenheim oraz we Francji na torze w Paul Ricard (24 czerwca). Od francuskiego wyścigu zacznie się minimaraton z F1 - trzy wyścigi odbędą się w trzy kolejne weekendy. Tak napięty terminarz zdarza się po raz pierwszy i będzie dla zespołów wyzwaniem logistycznym. Teamy przeniosą się z Francji do Austrii, a potem do Wielkiej Brytanii.

Co jeszcze się zmieniło? GP Azerbejdżanu przeniesiono na końcówkę lipca, a GP Rosji przesunięto na wrzesień. Wyścigi w Chinach i Singapurze czekają na potwierdzenie podpisania umów telewizyjnych.

Po raz drugi FIA zadbała o to, by weekend Grand Prix nie kolidował z legendarnym wyścigiem 24h Le Mans, który w 2018 roku odbędzie się w dniach 16-17 czerwca.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.