Dwa tygodnie po pierwszych testach Kubicy za kierownicą auta Formuły 1 Renault opublikowało krótki wywiad z polskim kierowcą.
- To był dla mnie ważny dzień, jeśli chodzi o emocje. Przygotowywałem się do tego. Przez długi czas byłem daleko od padoku i chciałem się po prostu sprawdzić po tym trudnym dla mnie okresie. Kilka lat temu czułem, że to może być niemożliwe, ale bardzo ciężko pracowałem nad swoim ciałem. Mijały dni, a ja miałem mieszane uczucia. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem, ale to też pokazuje, co straciłem od wypadku - mówi Kubica.
Zapytany wprost, czy wierzył w powrót za kierownicę auta F1, powiedział: - Było dla mnie jasne, że muszę wejść na wyższy poziom i poszukać swoich limitów. Wiedziałem, że będę mógł znów poprowadzić samochód F1, czułem, że chcę to zrobić. Myślę, że jestem jedyną osobą, która mogła ocenić, czy było to w ogóle możliwe. Uwierzyłem w to tak naprawdę rok temu. Wiedziałem, że będę musiał przygotować się najlepiej, jak tylko będę potrafił i wiedziałem, że zajmie to trochę czasu. W samochodzie czułem się komfortowo, ale potrzebowałem paru chwil, by osiągnąć odpowiednie tempo jazdy.
Przed testami wiele wątpliwości budziły fizyczne ograniczenia Kubicy. Polak po wypadku w rajdzie w 2011 roku nie odzyskał pełnej sprawności prawej ręki, ale z prowadzeniem bolidu F1 na torze w Walencji problemów nie miał.
- Jeśli chodzi o kwestie fizyczne, radziłem sobie bardzo dobrze, co mnie cieszy. Były wspomnienia i emocję, to był dla mnie rodzaj rewanżu. To tylko test, ale dwa czy trzy lata temu czułem, że to mogło być niemożliwe. Chciałbym wszystkim podziękować, że mi to umożliwili i mam nadzieję, że mieli tu dobry dzień. Może zobaczyli „starego” mnie, tego z 2010 roku - stwierdził Kubica.
- Mam nadzieję, że to początek nowych rzeczy. Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale jestem przekonany, że po roku przygotowań do tego dnia, jechałem dobrym i równym tempem w trudnych warunkach, zwłaszcza na tak rozgrzanym torze. Wrócić po sześciu latach przerwy nie jest łatwo, ale pozytywnie zaskoczyło mnie to, że mogę to robić i czerpać z tego satysfakcję. Dziękuję za tę szansę. Z Renault testowałem po raz pierwszy auto F1 w 2005 roku, i ten test też bardzo doceniam - dodał.
Dla Kubiy nie była to ostatnia jazda autem F1 zespołu Renault w tym roku. W niedzielę 2 lipca podczas festiwalu motoryzacyjnego w Goodwood Polak na oczach tysięcy fanów znów pojedzie bolidem z 2012 roku.