Kubica szybszy do setki od Schumachera ?
Gnającego cabrioletem audi Michaela Schumachera zarejestrował automatyczny radar mierzący prędkość samochodów niedaleko Kerpen w zachodnich Niemczech.
Przepisy obowiązujące w Nadrenii Północnej-Westfalii nie pozwalają ujawnić z jaką prędkością pędził Niemiec. W tym miejscu dozwolone było 100 km na godz. Media zarówno w Niemczech jak i Włoszech, gdzie Schumacher wciąż jest ikoną pracującą dla Ferrari, spekulują, że jechał mniej niż 146 km na godz. Gdyby pędził szybciej straciłby prawo jazdy (przepisy dokładnie określają przekroczenie o ile dozwolonej prędkości skutkuje odebraniem dokumentów). Schumacher dostał tylko 75 euro mandatu (ok. 280 zł).
Mistrz wystąpił w telewizji dla programu informacyjnego, w którym stwierdził: - Bardzo mi przykro, zwykle tak nie robię. Od wyścigów to są tory.