Artur Kubica: F1 to elitarne grono, istnieją tam konflikty interesów

PRZEGLĄD PRASY: - Trudno dostać się do tego wąskiego elitarnego grona, bo istnieją tam duże konflikty interesów... - mówi o Formule 1 w wywiadzie dla "Dziennika" Artur Kubica, ojciec kierowcy BMW Sauber Roberta Kubicy

Jest protest przeciwko dyfuzorom ?

Mając na uwadze, jak słabo rozwinięte jest szkolenie kierowców w Polsce, czy inwestycja w Roberta nie graniczyła trochę z hazardem, bez żadnej pewności, że się zwróci?

Nowych kierowców w Formule 1 pojawia się niewielu. W tym roku będzie tylko jeden - Sebastien Buemi. Jest duża konkurencja w krajach, które mają znacznie większe tradycje wyścigowe. To, że Robert jeździ w Formule 1, nijak się nie przekłada na szansę jazdy w F1 ewentualnego następcy Polaka. Każdy kierowca znad Wisły będzie miał tak samo pod górkę, jak miał Robert. Trudno dostać się do tego wąskiego elitarnego grona, bo istnieją tam duże konflikty interesów... Dyfuzory, kersy i Kubica jak wampir - co się zdarzy w nowym sezonie F1?

To zamknięte środowisko, gdzie menedżerowie i sponsorzy dbają o przede wszystkim o swoich podopiecznych...

Są grupy, nawet państwa, które przede wszystkim optują za swoimi kierowcami. W Polsce tego nie ma. Gdyby pan poszedł do dużej firmy i powiedział, że ma 13-letniego chłopaka, a ten wiek to według mnie ostatni moment, żeby zacząć jeździć za granicą, nikt by się nie zainteresował. A już na pewno by odpuścił, gdyby się dowiedział, że to będzie kosztować co najmniej 4 mln euro, a gwarancja, że osiągnie pan cel, jest jak 1 do 50, nawet do 100.

Artur Kubica żałuje ponadto, że wprowadzono KERS, ale wierzy, że jego syn ma szansę na mistrzostwo świata, a BMW Sauber może powalczyć o mistrzostwo konstruktorów. Ojciec polskiego kierowcy zmienił też zdanie na temat zmian w przepisach, jakie zaszły w tym sezonie w F1. Wcześniej był im przeciwny, teraz uważa, że rzeczywiście mogą sprawić, iż wyścigi staną się atrakcyjniejsze.

BMW zdecydowało: Kubica bez KERS ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.