Po ogłoszeniu przez BMW decyzji o wycofaniu się z Formuły 1, Peter Sauber, posiadający 20 procent udziałów w BMW Sauber F1 Team, podjął próbę uratowania ekipy. Nie znalazł jednak żadnego kupca chcącego wyłożyć dużą kwotę w krótkim czasie. Mówiło się, że BMW żądało zbyt wiele i dlatego negocjacje z inwestorami zakończyły się niepowodzeniem.
Niemiecki magazyn "Auto Motor und Sport" powołując się na dobrze poinformowane źródło w BMW donosi, że firma cały czas szuka chętnych na swój zespół. Ponoć negocjacje z kilkoma potencjalnymi inwestorami cały czas trwają. Na razie nie ujawniono, kto interesuje się przejęciem zespołu po bawarskim koncernie.
Komputer ocalił Felipe Massę ?