Robert Kubica po GP Węgier: Stare części są lepsze

- Nowe skrzydło zostało w garażu. Okazało się, że stare jest lepsze - mówił po zajęciu 13 miejsca w Grand Prix Węgier rozgoryczony Robert Kubica

Więcej na portalu F1.pl >>

Dla Roberta Kubicy udany był tylko początek wyścigu, na którym zyskał szybko pięć pozycji. Wkrótce pojawiły się kłopoty ze zużyciem opon, a z tym problemem Polak niewiele mógł już zrobić.

- Nie wiem, co działo się z przodu - mówił o wyścigu kierowca BMW Sauber. - Dla mnie początek był udany, ale potem zaczęły się problemy. Samochód był bardzo podsterowny. Wystąpił duży graining i opony bardzo mocno się zużywały - narzekał Polak.

- Miałem problemy z przednią lewą oponą - dodaje jeszcze Kubica. - Bardzo szybko się zużywała i bolid robił się bardzo podsterowny. Po kilku okrążeniach opona przestawała trzymać. W zasadzie już po dziesięciu kółkach było po niej i dlatego przed każdym zjazdem do boksu jechałem wolno - tłumaczył coraz gorsze czasy kolejnych okrążeń.

Na pytanie czy długo oczekiwane nowe przednie skrzydło mu pomogło, Polak odpowiedział:

- Nie, bo zostało w garażu. Okazało się, że stare jest lepsze.

- Staramy się poprawić i pracować dalej, ale robi się już późno - dodał na koniec. - Jeśli mamy jeszcze co osiągnąć w tym roku, musimy się pospieszyć.

Następny wyścig o GP Europy odbędzie się dopiero za cztery tygodnie.

Hamilton wygrał GP Węgier. Stara gwardia wraca do gry! Niestety bez Kubicy Wyniki GP Węgier

Klasyfikacja indywidualna

Klasyfikacja konstruktorów :

Sprawdź się na torze F1 - zagraj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.