Kubica odpadł w pierwszej turze kwalifikacji ?
Polski kierowca nie użyje KERS podczas weekendu wyścigowego w Chinach. Kubica nie użył go w sobotnim treningu, i wtedy stało się jasne, że przez noc zespół BMW Sauber doszedł do wniosku, że - parafrazując piątkowe powiedzenie kierowcy - minusy użycia systemu przysłoniły plusy. Poznaj tor w Szanghaju, czyli gdzie przydadzą się dyfuzory, a gdzie KERS
Podczas wyścigu tylko trzech kierowców będzie uzywało KERS: Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen z McLarena, oraz Nick Heidfeld z BMW Sauber. W ostatniej chwili z użycia systemu zrezygnowało też Renault. Podczas czwartkowej konferencji prasowej kierowca Red Bulla Mark Webber stwierdził, że KERS to wiele hałasu o nic. System, którego wprowadzenie kosztowało w dobie kryzysu miliony euro, nie jest w tym sezonie obowiązkowy. Niepowodzenie KERS prawdpodobnie spowoduje, że nie będzie on również obowiązkowy w przyszłym sezonie.
KERS jest ciężki, to źle wpływa na zużycie opon. Tymczasem w Chinach zużycie opon może okazać się kluczowe - tor jest bardzo chropawy i rzadko używany, zaś dostawca opon Bridgestone przywiózł do Chin krytykowana super miękką mieszankę. Niektórzy kierowcy twierdzą, że te opony będą trudne do użycia po dwóch, trzech okrążeniach, ekstremiści uznają, że po przejechaniu pierwszego, prawego zacieśniającego się zakrętu stracą swoje najlepsze cechy.
Prawdopodobnie właśnie kłopoty ze zrównoważeniem samochodu po dodaniu ciężkiego KERS i co za tym idzie obawa o stan opon spowodowały zrezygnowanie z KERS. Kubica w piątek na treningach po raz pierwszy w tym sezonie użył systemu, pozwalającego na krótkie dopalanie raz na jednym okrążeniu (ok. 80 KM dodatkowej mocy w czasie ok. 7 s). Na porannych treningach z KERS był 18.
Kubica przed kwalifikacjami: Cudów nie będzie ?
