Kubica ma jeszcze szanse na mistrzostwo

PRZEGLĄD PRASY. Robert Kubica na cztery wyścigi przed końcem do prowadzącego w klasyfikacji kierowców tylko 14 punktów i z pomocą swojego zespołu ma jeszcze szanse na tytuł - pisze ?Przegląd Sportowy?.

Alonso i Kubica w jednym stali domu. Kto będzie numerem jeden? ?

- To, co stało się w poprzednim sezonie, kiedy Kimi zdołał odrobić olbrzymią stratę i zdobyć mistrzostwo, pokazuje, że trzeba walczyć do samego końca. Właśnie to robię - mówi Kubica. Przed rokiem Raikkonen miał 18 punktów straty do lidera na cztery wyścigi przed końcem, a na dwa aż 17, a mimo to wywalczył tytuł.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że Fin dysponował wtedy najlepszym bolidem w stawce, a jego najgroźniejsi rywale w walce o tytuł - Lewis Hamilton i Fernando Alonso popełniali błędy. Kubica, który w tym sezonie nie dysponuje najszybszym samochodem musi liczyć na wpadki rywali i pomoc zespołu.

- Szanse na wysokie miejsce na koniec są bardzo duże. Robert jeździ równym tempem, samochód jest niezawodny, a nasza strategia dobra. Nie ma powodu, dla którego mielibyśmy walczyć do końca - deklaruje Mario Theissen, szef BMW Sauber.

Do zdobycia pozostało jeszcze 40 punktów. Kierowcy pojadą jeszcze na nowym torze ulicznym w Singapurze, w Chinach oraz Japonii, a rywalizację zakończą na Interlagos w Brazylii. W Singapurze Polak będzie ścigał się na torze ulicznym, a takie lubi najbardziej. W Chinach i Japonii sprzymierzeńcem Kubicy może się okazać deszczowa pogoda, ale żeby realnie wywalczyć o tytuł musi zdobyć w czterech ostatnich wyścigach przynajmniej 34 punkty i liczyć na potknięcia najgroźniejszych rywali. Jeśli kierowcy McLarena i Ferrari nie stracą w końcówce sezonu punktów, Polak może skończyć sezon nawet na piątym miejscu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.