Partnerem Massy będzie 24-letni Fin Valtteri Bottas - poinformował w poniedziałek zespół Williams.
- Gdy byłem dzieckiem, zawsze marzyłam o wyścigach dla Williamsa, Ferrari czy McLarena i jestem bardzo zadowolony z tego, że podpisałem kontrakt z kolejną ikoną tego sportu - powiedział Massa.
Frank Williams ujawnił, że kluczowym czynnikiem w decyzji o podpisaniu kontraktu z byłym kierowcą Ferrari jest jego bogate doświadczenie.
- Jesteśmy zachwyceni, że naszym kierowcą w 2014 roku będzie Felipe Massa. Witamy w rodzinie - powiedział właściciel zespołu. - On jest wyjątkowym talentem, prawdziwym fighterem na torze wyścigowym, do zespołu wniesie duże doświadczenie, to dla nas nowy rozdział w historii - dodał Williams.
Massa przypomniał, że dla zespołu Williamsa jeździło kilku kierowców z Brazylii i cieszy się, że będzie kolejnym z nich. Ponadto Massa przyznał, że przed nim i jego nowym zespołem dużo pracy ze względu na ilość zmian w przepisach. - Pamiętajmy, że niektórzy z najlepszych brazylijskich kierowców jeździli dla tego zespołu, a ja będę mógł cementować silny związek mojego kraju z Williamsem - powiedział. Od nowego sezonu będzie dużo zmian w F1, dlatego mam nadzieję, że moje doświadczenie pomoże zespołowi przejść jak najlepiej okres ciężkiej pracy. Nie widziałem nigdy tak wielu zmian w przepisach podczas jednego sezonu, ale jestem w pełni przygotowany do pracy ze wszystkimi w nowej stajni.
Pełen optymizmu jest także Valtteri Bottas, który uważa, że Felipe Massa to świetny kierowca. Bottas liczy na nawiązanie dobrych relacji z Brazylijczykiem.
- Trzeba pamiętać, że Felipe w 2008 roku był prawie mistrzem świata. Doświadczenie Massy jest nieocenione - powiedział 24-letni Fin.
Claire Williams uważa, że podpisany kontrakt z Massą będzie kluczem do przywrócenia zespołowi regularności, dzięki czemu będą mogli znajdować się w ścisłej czołówce stawki.
- Felipe pokazał niejednokrotnie swój talent i szybkość w ciągu roku, myślę, że jest zdolny do pomocy, mam nadzieję, że będzie prowadził zespół do sukcesów, jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni, że do nas dołączył - powiedział wiceszef zespołu.
32-latek od 2006 roku jeździł w stajni Ferrari. W ciągu ośmiu lat wygrał jednak tylko 11 wyścigów z cyklu Grand Prix. W 2008 roku o jeden punkt przegrał mistrzostwo świata z Lewisem Hamiltonem.
Brazylijczyk ma zastąpić w zespole Pastora Maldonado. Wenezuelczyk wielokrotnie wspominał, że jest zawiedziony konkurencyjnością bolidu Williamsa i chciałby się przenieść do teamu, który zagwarantuje mu samochód pozwalający nawiązać walkę z czołówką. Obecnie Maldonado rozmawia z Lotusem, Sauberem i Force India. Jego największym atutem nie jest szybkość, tylko wsparcie sponsorów. Paliwowy koncern PDVSA gwarantuje zespołowi, który zatrudni Maldonado, wniesienie do budżetu 20 mln funtów rocznie.