Rajd Polski. Kubica: Wstydzę się bagna w parku maszyn. Kierowców trzeba słuchać!

Wstydzę się, kiedy przyjeżdżają tu zespoły z Europy i stawiamy je w bagnie. Dobry biznes zrobili ci, którzy sprzedają gumiaki w Mikołajkach, przynajmniej ktoś będzie zadowolony - tak Robert Kubica w wywiadzie dla Mikołaja Sokoła ocenia organizację Rajdu Polski.

Kubica, który z Rajdu Polski wycofał się po ostatnim sobotnim OS-ie, jak zwykle nie przebierał w słowach. W wywiadzie dla Mikołaja Sokoła ( SokolimOkiem.tv) kierowca Citroena opowiada o warunkach, jakie panowały na mazurskich trasach, organizacji rajdu oraz relacjach z jego organizatorami.

Od kilku lat są plany, by Rajd Polski był włączony do kalendarza mistrzostw świata. Podczas weekendu prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski przyznał, że widział projekt kalendarza, w którym widniała polska impreza. Nie jest to jednak jeszcze oficjalna informacja. Co o tym pomyśle sądzi Kubica?

"Dobry biznes zrobili sprzedawcy gumiaków"

- Potencjał jest bardzo duży. Podczas testów przed rajdem jeździłem tutaj po dwóch drogach, które były rewelacyjne. Niestety, odcinki specjalne były w innych rejonach i niektóre z nich naprawdę były słabe jak na standardy mistrzostw świata. Słyszałem jednak bardzo dużo pozytywnych opinii na temat rajdu, który się odbył tutaj w 2009 roku i był organizowany na innych drogach. Sądzę więc, że jeśli organizator się przyłoży i będzie chciał, to można tutaj zorganizować naprawdę bardzo fajny rajd - mówi Kubica.

- Szczególnie, że pod względem logistycznym to też jest fajne miejsce, tylko park serwisowy trzeba by trochę poprawić. Szczerze powiem, że się wstydzę, kiedy przyjeżdżają tu zespoły z Europy i stawiamy je w bagnie. Przed rajdem przekonuje się ich, że park serwisowy jest na twardym podłożu, bo byli tutaj w 2009 roku i sytuacja wyglądała tak samo. Umówmy się, że byłoby łatwiej dla wszystkich - dla mechaników, zespołów, załóg i kibiców - ale dobry biznes zrobili ci, którzy sprzedają gumiaki w Mikołajkach tak, że przynajmniej ktoś będzie zadowolony - mówi Sokołowi krakowianin.

"Warunki na trasie znają tylko kierowcy. Trzeba ich słuchać!"

Kubica miał także pretensje do wypowiedzi niektórych ekspertów, którzy po piątkowych wypowiedziach kierowców o fatalnych warunkach na trasie i możliwym wycofaniu się z rajdu, twierdzili, że "do startu w takich warunkach potrzebne są jaja".

- Od jednego z zawodników usłyszałem, że muszą udawać, że są twardzielami - to już bez mikrofonów. Ja zawsze mówię to, co myślę. Sytuacja była bardzo trudna. Jeśli po zapoznaniu z trasą trzej czołowi kierowcy z mistrzostw Europy mówią, że jest tragicznie, to wypadałoby ich posłuchać. Widocznie ktoś ma inną opinię i to jest trochę deprymujące, bo moim zdaniem tylko kierowcy mogą ocenić, jakie są warunki. [...] Sądzę, że w takich kwestiach jak bezpieczeństwo za dużo rzeczy próbuje się politycznie łagodzić, ale moim zdaniem nie trzeba unikać tego tematu, tylko starać się robić wszystko jak najlepiej. Według mnie organizator zrobił dobrą robotę na dwóch odcinkach, gdzie drogi były w dużo lepszym stanie.

Kajetanowicz wygrał 70. Rajd Polski

Po pasjonującym pojedynku z Bryanem Bouffierem, Kajetan Kajetanowicz wygrał 70. Rajd Polski. Na Mazurach zapewnił sobie też czwarte z rzędu mistrzostwo Polski. Robert Kubica wycofał się w sobotę po urwaniu koła na siódmym odcinku specjalnym.

- Mam świetny zespół, mam fantastycznego pilota, to drugi najlepszy dzień w moim życiu - powiedział na mecie. - Jaki był ten najlepszy? Pierwszy raz z dziewczyną - wypalił na mecie.

Zobacz wideo

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.