"Rush" ("Wyścig"). Jest polski trailer. "Każdy kierowca mówi to samo - śmierć przydarza się innym"

Każdy widz też mówi to samo - trailery pokazują zdecydowanie lepsze oblicze filmów. W przypadku "Rush" nadzieje mogą się spełnić. Historia rywalizacji Nikiego Laudy i Jamesa Hunta rozpala oczekiwania fanów, aby wreszcie obejrzeć dobre kino o F1.

Reżyseria: Ron Howard - zdobywca Oscara, autor hollywoodzkich hitów "Apollo 13", "Piękny umysł", "Kod da Vinci". Scenariusz: Peter Morgan - nominowany do Oscara, współtwórca m.in. filmów "Frost/Nixon" i "Królowej". Obaj zagwarantowali obrazowi "Rush" - polski tytuł "Wyścig" - sukces?

Oczekiwana z ogromnym zainteresowaniem, które już dzisiaj widać w dziesiątkach publikacji i wypowiedziach samych kierowców F1, historia rywalizacji Nikiego Laudy i Jamesa Hunta jest tak pasjonująca, że niemal nie do zepsucia. A jednak do dziś tematy w stylu true story nie chwytały. Dokument "Senna" - bez cienia fabularyzacji, a jedynie z interpretacją faktów - niósł wielką dawkę emocji właśnie dlatego, że był dokumentem, a nie koloryzującym filmem o bezpardonowej walce najsłynniejszego kierowcy F1 z największym rywalem, żeby nie rzec wrogiem - Alainem Prostem. Dokumentem, który kończył się na śmierci Senny w Williamsie.

Trailer "Wyścigu", który właśnie ukazał się też w wersji z polskimi napisami, również zaczyna się od mocnego cytatu: "Każdy kierowca mówi sobie to samo - śmierć przydarza się innym". I kolejny pięknie obrazujący charaktery bohaterów: "James to wariat, Niki to geniusz". Następuje sekwencja niesamowitych zdjęć z deszczowego startu, narastające napięcie konkurujących ze sobą kierowców F1, wypadek Laudy. W wyraźnym tle kobieta, ale tym razem niepsująca głównej fabuły, którą jest adrenalina i dramat. I powrót mistrza do rywalizacji.

Fakty? Jest sezon 1975 r. Lauda jest nie do zatrzymania. Tragedia przytrafia się podczas GP Niemiec na słynnym Nürburgring. Kierowca Ferrari rozbija się o bandę, w jego bolid wjeżdża Brett Lunger. Uwięziony we wraku płonie. Cudem uchodzi z życiem, ratują go inni kierowcy. Wraca na tor po sześciu tygodniach. Pod jego nieobecność Hunt z McLarena odrabia straty w klasyfikacji generalnej. Obaj w deszczowym wyścigu o GP Japonii rywalizują o tytuł. Pamiętacie, jak wiele złych emocji targało Senną i Prostem, rozbijającymi się nawzajem i wypychającymi z toru właśnie w Japonii? Ale to chyba nie będzie spoiler, jeśli napiszę, że Hunt zdobył mistrzostwo jednym punktem?

Daniel Bruhl ("Bękarty wojny" - snajper, bohater hitlerowców) i Chris Hemsworth ("Avengers") zadanie postawione w filmie wykonali wzorowo, dochodzą niesamowite zdjęcia i bardzo realistyczne sceny z toru. Dlatego eksperci F1 i jej dzisiejsi bohaterowie już teraz podziwiają obraz Howarda.

Film wchodzi do kin 8 listopada. Sport.pl wcześniej będzie na pokazie prasowym "Wyścigu" i nie omieszka podzielić się wrażeniami.

Trwa weekend GP Belgii

W ten weekend najlepsi kierowcy Formuły 1 będą się ścigać na torze Spa. Kwalifikacje o 14 w sobotę, wyścig o tej samej godzinie w niedzielę. Relacje na żywo w Sport.pl.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.