Rajdy. Adam Małysz dołącza do Orlen Teamu

Adam Małysz oraz Rafał Marton dołączają do Orlen Teamu. Rajdowy zespół będzie reprezentował barwy zespołu w wybranych eliminacjach Pucharu Świata FIA oraz mistrzostw Polski, a także kolejnym Rajdzie Dakar. Przełomowa zmiana czeka także motocyklistów - Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego - którzy przesiądą się z jednośladów do rajdowej Toyoty Hilux.

Wśród motocyklistów największy polski zespół rajdowy reprezentować będą Jakub Przygoński i Tadeusz Błażusiak. Ten pierwszy to jeden z największych talentów w rajdach terenowych. Na Dakarze zajmował już 8. miejsce, w tym roku dojechał na 11. pozycji.

Błażusiak to z kolei najbardziej utytułowany polski motocyklista. W tym roku obronił tytuł mistrza świata w SuperEnduro, wygrywając wszystkie trzy eliminacje. Teraz szykuje się do kolejnych startów w EnduroCross, które rozpoczynają się 3 maja w Las Vegas. Tadeusz w nadchodzącym sezonie wystartuje dodatkowo w wybranych eliminacjach Cross-Country, w ramach przygotowań do rajdu Dakar, w którym zamierza rywalizować w przyszłości. Natomiast Kuba Przygoński, oprócz kolejnego roku startów w swojej koronnej dyscyplinie - jako motocyklista, liczy też na świetne pozycje w nowym sezonie Driftingowych Mistrzostw Polski.

Największym wydarzeniem jest jednak "transfer" Małysza. Były skoczek bardzo szybko rozwija się jako kierowca rajdowy. W 2012 roku zadebiutował w Rajdzie Dakar i zajął 37. pozycję, rok później poprawił swój wynik o 22 miejsca, kończąc jako 15. Małysz w 2012 roku był również mistrzem Polski Rajdów Terenowych.

- Bardzo się cieszę, że dołączam do ORLEN-u Teamu - zdecydowanie najsilniejszego polskiego zespołu, który nie tylko oferuje mi możliwość startów na najwyższym poziomie, ale również wiedzę i doświadczenie, które są niezbędne, by wygrywać w tej dyscyplinie - Adam Małysz.

Duże wyzwania czekają również Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego. Motocykliści, startujący w barwach ORLEN-u Teamu już od 13 lat, przesiądą się w tym roku do rajdowego auta - Toyoty Hilux. W pierwszej części sezonu skupią się na testach oraz treningach. W dalszej kolejności wystartują w rajdach terenowych, a docelowo w Rajdzie Dakar 2014. Marek jest świetnym kierowcą, a Jacek nawigatorem na pustynnych terenach - podział w samochodowej drużynie dokonał się zatem sam.

- Rajdowe starty samochodem były moim odwiecznym marzeniem. Taka sytuacja jest dla mnie wręcz nobilitacją i będę się starał dać z siebie wszystko, aby pojechać jak najlepiej. To kolejny etap po przygodzie z motocyklem - wielu zawodników z obecnych ekip samochodowych było kiedyś motocyklistami, jak choćby Auriol, Roma czy bezkonkurencyjny Peterhansel. Dlatego też jestem dobrej myśli. Teraz liczy się trening, który od 1 kwietnia rozpoczniemy w Dubaju. Przesiadamy się ze sprzętu ważącego 200 kg do 1,5-tonowego samochodu, więc będzie nad czym pracować - powiedział Marek Dąbrowski.

- Obecnie staramy się załatwić wszystkie, niezbędne formalności upoważniające nas do startów w samochodzie, a następnie przejdziemy do etapu treningów. Musimy dobrze poznać budowę naszego auta, przyzwyczaić się do innych warunków jazdy. Liczymy też na pomoc naszych bardziej doświadczonych w tej kwestii kolegów - Adama Małysza i Rafała Martona - którzy właśnie dołączyli do ORLEN-u Teamu. Mam nadzieję, że do Dakaru uda nam się odpowiednio przygotować i walczyć o zadowalający wynik. Nie zapominamy jednak, że pierwszy Dakar to test, ważne, aby przejechać cały rajd i zebrać cenne doświadczenie na kolejne lata - dodał Jacek Czachor.

Sezonu nie może się też doczekać Kuba Przygoński. Motocyklista będzie brał udział w wybranych eliminacjach mistrzostw świata oraz Rajdzie Dakar. Ponadto Kuba jest na etapie intensywnych treningów oraz budowania ponadtysiąckonnej Toyoty GT86 do driftu.

- Jestem już po miesięcznym treningu fizycznym. Coraz lepiej się czuję, optymalizuję swoją wytrzymałość. Przed pierwszą tegoroczną eliminacją mistrzostw świata w rajdach cross-country jadę jeszcze potrenować do Włoch. Są tam doskonałe motocrossowe tory, odpowiednie do ćwiczenia moich umiejętności. Przygotowuję się też do driftu - od ponad pięciu miesięcy powstaje moje nowe auto, Toyota GT86, którą już 20 kwietnia pojadę w pierwszej eliminacji Driftingowych Mistrzostw Polski 2013. Będzie to najnowocześniejsze auto do driftu w Polsce, o mocy ponad 1000 KM, więc nie mogę się już doczekać jazdy - powiedział Kuba Przygoński.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.