Kierowca Platinum Rally Team widzi szansę na doścignięcie Kajetanowicza: - Za nami dopiero dwie eliminacje, ale może i dobrze, że wszyscy mówią, że są małe szanse na doścignięcie Kajetanowicza? To daje nam większą motywację - mówi 36-letni kierowca z Bochni.
- W rajdach potrzeba trochę szczęścia, a Kajetan ma go dużo. W poprzednim rajdzie po pierwszym dniu i awarii był właściwie poza rajdem, ale miał akurat w samochodzie odpowiednie części, które mógł wymienić. Mam nadzieję, że i nam tego szczęścia nie zabraknie. Będę go gonił i może z tego wyjdzie taka jazda, że pozostali nie dogonią mnie - mówi przed startem w Karkonoszach.
Rajd Karkonoski rozpocznie się w piątek od wieczornej prezentacji załóg na Placu Piastowskim w uzdrowiskowej części Jeleniej Góry - Cieplicach. W sobotę zawodnicy będą mieli do pokonania dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości 92,24 km.
Nowością podczas niedzielnego etapu będzie odcinek specjalny rozgrywany w Szklarskiej Porębie prowadzący przez jedną z atrakcji turystycznych miasta, wzgórze usytuowane na wysokości 775 m, z którego roztacza się piękny widok na panoramę Karkonoszy oraz Kotlinę Jeleniogórską. Meta zawodów będzie zlokalizowana na Placu Piastowskim w Jeleniej Górze.
Na tegoroczne mistrzostwa Polski składa się siedem rajdów. Poza Rajdem Karkonoskim zostaną jeszcze rozegrane: Rajd Rzeszowski, Rajd Polski, Rajd Koszyc (Słowacja) oraz Rajd Dolnośląski.