Putin wesprze kolegę Kubicy?

Witalij Pietrow po raz pierwszy jeździł w środę bolidem Renault, a Rosjanie już apelują do premiera Władimira Putina o pomoc w znalezieniu sponsorów dla kierowcy.

Przed podpisaniem przez Pietrowa kontraktu z Renault zachodnie media informowały, że 25-letni Rosjanin wniesie do budżetu zespołu 15 mln euro od Gazpromu i Sberbanku. - Jedynym człowiekiem, któremu zawdzięczam miejsce w F1, jest mój ojciec. To on i jego przyjaciele zainwestowali we mnie pieniądze - mówi jednak Pietrow.

Szef Renault Eric Boullier zapewniał, że wybór "Rakiety z Wyborga" podyktowany był trzema czynnikami - młodością, wicemistrzostwem GP2, która jest przedsionkiem F1, oraz perspektywą otwarcia się na rynek rosyjski. Koncern Renault od kilku lat współpracuje z firmą AwtoWAZ, właścicielem marki Łada (Pietrow prowadził ten samochód już w wieku pięciu lat), jest też udziałowcem moskiewskiej fabryki produkującej popularne w Rosji samochody spod znaku logan.

Większościowy właściciel Renault Gerard Lopez przyznał jednak, że Pietrow wniósł pieniądze. - To jakieś 7 proc. naszego budżetu. Ale ta suma decydowała o być albo nie być zespołu - stwierdził.

Rosyjska prasa podaje, że Pietrow zapłacił za kontrakt 7,5 mln euro, na które jego ojciec wziął kredyt. Czym zajmuje się Aleksander Pietrow? - Prowadzi interesy, ma kilka hoteli - ogólnikowo mówił w niedzielę Witalij.

To pierwszy Rosjanin w F1, na dodatek stworzy z Kubicą pierwszy słowiański duet. "To prawdziwa egzotyka dla Królewskich Wyścigów: ani w Rosji, ani w Polsce nie zbudowano dotąd nowoczesnego toru, a sport automobilowy w dwóch krajach ani nie jest masowy, ani nie prezentuje klasy mistrzowskiej. Kierownictwo francuskiej stajni liczy na to, że narodowość kierowców pozwoli Renault podbić nowe, priorytetowe rynki" - napisał moskiewski dziennik "Wriemia Nowostiej".

Gazeta zaznacza, że to Kubica w tej parze jest bezwarunkowym liderem. "Są rówieśnikami, ale Witalij będzie musiał wiele się nauczyć od bardziej doświadczonego partnera. Czasu na naukę nie będzie miał jednak dużo - w jego kontrakcie ma zapis, że już w tym sezonie powinien zdobyć 25 proc. punktów zespołu".

Pietrow przyznał, że w pierwszych wyścigach będzie chciał po prostu dojechać do mety. O Kubicy powiedział: - O ile wiem, Robert sam popierał moją kandydaturę. Bez wątpienia będziemy zgraną parą.

Menedżerka Pietrowa Oksana Kosaczenko poinformowała, że do premiera Rosji Władimira Putina wpłynął już apel o pomoc w znalezieniu sponsorów dla kierowcy. "Wriemia Nowostiej" zauważyła, że skoro rząd Putina wyznacza sponsorów dla rosyjskich klubów piłkarskich, to dlaczego nie miałby wskazać "ochotników", którzy wyłożą pieniądze na pierwszego Rosjanina w Formule 1.

W środę Pietrow przejechał 72 okrążenia na torze Ricardo Tormo. Wykręcił 6. czas dnia - 1.13,097 minuty tracąc do najszybszego Fernando Alonso (Ferrari) ponad 1,6 sekundy. Najlepszy wynik Kubicy to wtorkowe 1.12,426 minuty.

 

Co powiedział o nowych przepisach Robert Kubica? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.