- Robert zaliczył mocny występ bez najmniejszych błędów. Był jedynym kierowcą na torze, który na całym dystansie utrzymywał tempo faworyta wyścigu - komentował Theissen i podkreślił, że świetny wynik nie jest przypadkiem, ale nagrodą za ciężką pracę w ostatnich tygodniach. BMW wprowadziło w tym okresie wiele unowocześnień w swoim bolidzie.
- To był występ najwyższej klasy w wykonaniu Roberta - dodał z kolei dyrektor techniczny zespołu Willy Rampf.
Mniej szczęścia od Kubicy miał drugi kierowca bawarskiej ekipy Nick Heidfeld. Niemcowi niedługo po wyjeździe z pit stopu zabrakło paliwa w bolidzie. - Niestety nie zadziałał wąż paliwowy podczas pobytu Nicka w boksie - tłumaczył Theissen.
Dzięki punktom Kubicy zespół BMW awansował w klasyfikacji konstruktorów na szóste miejsce. Wyprzedził Renault, w którym Polak będzie jeździł w przyszłym sezonie.
Kubica po roku znów na podium! Button 'dotoczył się' do mistrzostwa świata! "Zastanawiałem się, dlaczego jestem taki szybki" - mówi Nick Heidfeld >