Przed Grand Prix Turcji byliśmy bardzo ciekawi, jak nasz poprawiony model F1.09 spisze się na torze w Stambule. Po wprowadzeniu poważnego pakietu poprawek, które miało miejsce w Barcelonie, wyścig w Stambule był pierwszym, w którym wystartowaliśmy z nowym, podwójnym dyfuzorem. Nowy element okazał się bardzo pożyteczny.
- Startujący z 10. pozycji Robert pokazał imponującą wolę walki i dał z siebie wszystko, finiszując na siódmej pozycji - chwali Kubicę Theissen. - Tymczasem Nick stracił kilka pozycji i dużo dystansu już na starcie i zdobycie punktów okazało się niemożliwe.
Szef zespołu BMW pozytywnie ocenia wyścig w Turcji. Plus weekendu: nasz samochód był na tyle szybki, aby zdobyć w Stambule punkty bez wykorzystywania pecha innych kierowców czy też incydentów na torze. Oczywiście nie wystarcza to, aby którykolwiek członek zespołu był zadowolony, ale to dobra podstawa do kolejnych kroków w rozwoju - napisał Theissen.
Potwierdził też, że nie BMW nie zamierza odpuścić tego sezonu i do końca rywalizacji będzie walczyć o jak najlepszy wynik. - To nie jest dla nas opcja warta rozważania. Nie poddamy się w tym roku - daleko nam do tego! Zwiększyliśmy tempo rozwoju i od teraz co dwa, trzy wyścigi będziemy wprowadzać kolejne poważne modyfikacje do naszego samochodu. Poprawki obejmą także modyfikacje podwójnego dyfuzora - zapowiada Theissen.
Pierwsze punkty Kubicy w sezonie! Pakiet aerodynamiczny zadziałał! Więcej zmianach w bolidzie BMW - czytaj tutaj >
