Zobacz ten makabryczny wypadek - WIDEO
Do zdarzenia doszło na drugim okrążeniu przedostatniej rundy Motocyklowych Mistrzostw Świata 2011. Marco Simoncelli (Honda) stracił panowanie nad motocyklem, przewrócił się na prawą stronę, sunął po torze i wpadł pod koła pędzących maszyn Amerykanina Colina Edwardsa (Yamaha) i Włocha Valentino Rossiego (Ducati). Kask 24-latka został zmiażdżony.
Simoncelli zmarł krótko po wypadku w wyniku poważnych obrażeń ciała.
- Jak tylko zobaczyłem wideo z wypadku, zrobiło mi się niedobrze - powiedział Casey Stoner, który w poprzednim tygodniu zapewnił sobie tytuł mistrza świata MotoGP. - Kiedy kask spada z głowy zawodnika, nie jest to dobry znak - dodał.
Marco Simoncelli urodził się 20 stycznia 1987 roku, w 2002 zadebiutował w mistrzostwach świata w klasie 125cc. W roku 2006 awansował do klasy 250cc, w której dwa lata później został mistrzem świata. W królewskiej kategorii MotoGP jeździł od obecnego sezonu. W czerwcu wywalczył pierwsze pole position w GP Katalonii, a w wyścigach dwukrotnie stawał na podium - na drugim miejscu w GP Australii i trzecim w GP Czech.
Zginął 23 października 2011.
Wszystkie niedzielne wydarzenia sportowe we Włoszech poprzedzi minuta ciszy na cześć zmarłego motocyklisty - ogłosił prezydent Włoskiego Komitetu Olimpijskiego Gianni Petrucci.
Kondolencje rodzinie złożyły też największe kluby piłkarskie - Milan i Inter.
Tragiczny wypadek Marco Simoncellego w MotoGP [ZDJĘCIA]
Bez adminów. Najmocniejsze poglądy na Facebook.com/Sportpl ?