Londyn 2012. Lekkoatletyka. Wszyscy finaliści mogą pobiec poniżej 10s

W niedzielę wieczorem możemy być świadkami historycznego momentu w lekkiej atletyce. Wszyscy finaliści biegu na 100 m mogą pobiec poniżej 10 sekund.

Niedzielny wieczór rozstrzygnie, kto jest najszybszym człowiekiem świata. Tradycyjnemu faworytowi Usainowi Boltowi wyrosła ostra konkurencja - rodak Yohan Blake (mistrz świata z Daegu), świetny technicznie i niższy, co daje mu przewagę na starcie, oraz mocno zmotywowany Amerykanin Tyson Gay.

Jednak obok pytania "kto wygra?" ciekawsze wydaje się "jak szybko pobiegnie?". Czy będziemy świadkami rekordu świata? Bolt wierzy, że potrafi pobiec 9.4, na mistrzostwach świata w Berlinie w 2009 pobiegł rekordowe 9.58, podczas gdy Blake potrafi zmieścić się w czasie 9.75. Poniżej 10 s biegali też pozostali finaliści biegu na 100m: Justin Gatlin, Asafa Powell, Keston Bledman, Ryan Bailey i Tyson Gay. To może być pierwszy olimpijski finał, w którym wszyscy zawodnicy uwiną się w mniej niż 10 sekund.

Na razie padły rekordy eliminacyjne - Gatlin pobiegł 9.97 choć wyraźnie zwolnił przed metą, a w następnym biegu jego rodak Ryan Bailey uzyskał rezultat 9.88.

Biegacze chwalą londyńską bieżnię, która ich zdaniem sprzyja rekordom. - Jest superszybka - powiedział Gay, drugi najszybszy człowiek świata.

Finał biegu na 100m o 22.50 czasu polskiego, relacja na żywo w Sport.pl

Zobacz wideo
Copyright © Agora SA