Wybitny polski żeglarz nie żyje. Dostał zawału na jachcie

Tomasz Lewandowski, polski żeglarz, znany między innymi z samotnego rejsu dookoła świata, zmarł w piątek na swoim jachcie ?Luka?. W okolicy panamskiej Isla Grande jego jacht miał awarię steru. Kapitan zmarł na zawał.

- Polski żeglarz Tomasz Lewandowski nie żyje - poinformował Alert24 "charlie2001". Pierwszy informację podał portal " Panama Guide ". Potwierdziły ją polskie serwisy żeglarskie. W piątek 13 lipca jego jacht "Luka" miał awarię steru w drodze z Cartageny do Panamy, w okolicy panamskiej Isla Grande.

Załoga jachtu - na pokładzie poza Lewandowskim była jego żona Beata i czworo pasażerów - wezwała pomoc. Ratując jacht, kapitan dostał zawału serca. Miał 52 lata.

W 2007 roku Lewandowski dokonał wyczynu jedynego dotąd w historii polskiego żeglarstwa - odbył samotny rejs dookoła świata pod wiatr i pod prądy oceaniczne.

Rejs, w czasie którego nie zawijał do portów, prowadził najtrudniejszą trasą - ze wschodu na zachód wokół przylądka Horn. Była to szósta taka wyprawa na świecie.

Lewandowski za swój wyczyn otrzymał tytuł Żeglarza Roku 2008 i Srebrny Sekstant - najważniejszą nagrodę w środowisku żeglarskim. Rejs zorganizował bez sponsorów. Nikt po nim nie podjął kolejnej próby opłynięcia kuli ziemskiej tą trasą.

Alert24 jest dla Was. Piszcie o tym, co dla Was ważne. Jak się z nami skontaktować? Kliknijcie >>

 

Kwatera główna byłego ministra obrony Chin przerobiona na bar [ZDJĘCIA] >>

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.