Tour de Pologne. Górą górale i peleton gwiazd

To będzie najciekawszy Tour de Pologne ostatnich lat. We wtorek na starcie staną mistrzowie świata i kilka gwiazd, które wybrały Polskę, by budować formę na igrzyska.

W czerwcu Euro 2012, pod koniec lipca igrzyska olimpijskie, a między nimi 69. Tour de Pologne. Wyścig wystartuje 10 lipca, a nie jak ostatnimi laty pod koniec sierpnia. Datę w kalendarzu kolarskiego cyklu UCI World Tour zmieniono z uwagi na igrzyska (27 lipca - 12 sierpnia).

Pierwotnie Międzynarodowa Unia Kolarska zaproponowała termin pokrywający się z imprezą w Londynie, ale pozycja organizatora TdP Czesława Langa w świecie kolarstwa sprawiła, że UCI zmieniło zdanie. Wyścig odbędzie się zatem równolegle z Tour de France i bezpośrednio przed igrzyskami. I to - paradoksalnie - sprawia, że ma szanse być najciekawszym od lat. Na starcie stanie 200 kolarzy z najlepszych ekip. Pod tym względem TdP dorównało TdF, na którym się wzorował, gdy organizowano pierwsze wyścigi w latach 20. poprzedniego stulecia.

"Tour de Pologne ważniejszy niż Tour de France"

Taka opinia Thora Hushovda (BMC Racing Team) - wybitnego sprintera - nie brała się z kurtuazji, lecz z pragmatyzmu. TdP daje kolarzom możliwość przygotowania się do igrzysk, lepszą niż morderczo długi (20 etapów) i niebezpieczny TdF.

- Byłby zbyt męczący przed igrzyskami, które są moim celem w tym sezonie. TdP pasuje mi idealnie do doszlifowania formy, zwłaszcza że po zakończeniu imprezy pozostanie 12 dni do wyścigu indywidualnego w Londynie - stwierdził Hushovd. Mistrz świata z 2010 roku, zwycięzca 11 etapów w Wielkiej Pętli, trzech w Vuelta Espana i jednego w Giro d'Italia będzie największą gwiazdą TdP.

Druga sława to Tom Boonen (Omega Pharma-Quick Step), mistrz świata z 2005 roku, triumfator m.in. Paryż - Roubaix, Paryż - Nicea, Tour des Flandres, wielokrotny zwycięzca etapowy na wielkich tourach, który w tym sezonie wygrał już sześć wyścigów. Belg też celuje w olimpijskie złoto, więc przyjechał do Polski. Szeregi mistrzów uzupełnia Alessandro Ballan (BMC Racing Team) - najszybszy kolarz globu w roku 2008.

Nie zabraknie też świetnych "górali", zwycięzców etapów tegorocznego Giro. Roman Kreuziger, Paolo Tiralongo (obaj Astana), Domenico Pozzovivo (Colnago-CSF Bardiani), Francisco Ventoso (Movistar), Ion Insausti Izagirre (Euskaltel-Euskadi) i Marco Pinotti (BMC Racing Team).

Status gwiazd mają również: Enrico Gasparotto (Astana), zwycięzca tegorocznego prestiżowego Amstel Gold Race, wybitny "góral" Igor Anton (Euskaltel-Euskadi), który przed rokiem zwyciężał na etapach Giro oraz Vuelty, oraz Theo Bos (Rabobank) - mistrz olimpijski z 2004 roku i czterokrotny mistrz świata w kolarstwie torowym (2004, 2005, x2 2006)

"Wyścig wygra Polak"

Ostatnim rodakiem, który triumfował w TdP, był Cezary Zamana w 2003 roku. W tym roku zdaniem ekspertów i trenerów mimo tak mocnej obsady szanse Polaków na sukces są nie tylko teoretyczne. Na starcie stanie ich aż 18. Dziesięciu w zawodowych grupach i ośmiu w barwach reprezentacji: Marek Rutkiewicz, Bartosz Huzarski, Paweł Cieślik, Damian Walczak, Bartłomiej Matysiak, Mateusz Taciak, Tomasz Kiendyś oraz Łukasz Bodnar.

Liderami wybranej przez Piotra Wadeckiego kadry będą: trzej pierwsi. - Chcę wygrać etap, co pozwoli mi kończyć wyścig w pierwszej trójce. Wiem jednak, że startuję u boku Rutkiewicza i Huzarskiego. Jeśli będą w formie, to mogą wygrać Tour de Pologne, a ja im w tym pomogę - powiedział Cieślik.

W poprzednim roku Huzarski był najlepszy z Polaków, ale teraz wielu liczy na Rutkiewicza. 31-letni kolarz wygrał w tym sezonie wyścig Circuit des Ardennes, w 2009 ukończył TdP na szóstym miejscu i wygrał klasyfikację górską.

Warto także zwrócić uwagę na polski duet z Saxo Banku. Rafał Majka miał być liderem grupy podczas tegorocznego Giro, ale poważna kontuzja wyeliminowała go z treningów na półtora miesiąca. 23-letni zawodnik to największa nadzieja polskiego kolarstwa, talent na miarę Zenona Jaskuły. Jako 18-latek dzięki pomocy Tomasza Marczyńskiego wyjechał do Włoch. Na Półwyspie Apenińskim ścigał się przez trzy sezony w półzawodowym zespole Petroli Firenze.

Kolejny przełom nastąpił na początku 2011 roku. Na młodego Polaka zwrócił uwagę dyrektor sportowy Saxo Banku Bjarne Riis. - Mój menedżer zaproponował Riisowi, by mnie sprawdził. Pojechałem na Majorkę, przeszedłem testy i... podpisałem zawodowy kontrakt - opowiadał Majka.

W duńskim zespole szybko się zaaklimatyzował, a Riisa przekonał do siebie dobrą jazdą we Vuelcie w 2011 roku. Od tej pory szykowany był na jednego z liderów, ale kontuzja pokrzyżowała jego plany. TdP ma być jednym z etapów odbudowy formy.

Zmiany trasie - wyścig trudny i bez Warszawy

Kolarze jak zwykle mają do przejechania ponad 1200 km w siedmiu etapach. Wyścig ominie Warszawę, która zdaniem Langa zaraz po Euro nie zdołałaby się przygotować do przyjęcia kolejnej wielkiej imprezy. Ta decyzja pozwoliła zwiększyć trudności wyścigu. Tegoroczne TdP będzie polem do popisu dla specjalistów od jazdy w górach. Sprinterzy będą mieli mało okazji do pokazania umiejętności. - Mamy w zasadzie tylko dwa płaskie etapy. Na pozostałych będą góry. Większe lub mniejsze, ale jest to bez wątpienia wymagający wyścig - analizował w czerwcu Lang.

Zmagania rozpoczną się w Karpaczu czterokrotnym podjazdem na Orlinek, jedną z najtrudniejszych górskich premii w Polsce. Dlatego już pierwszego dnia wyklaruje się grono faworytów do zwycięstwa w wyścigu. Drugi etap będzie najdłuższy. Na trasie Wałbrzych - Opole do pokonania będzie blisko 240 km. Ponad 200 km liczy trzeci etap z Kędzierzyna-Koźla do Cieszyna. Potem czeka kolarzy krótki odcinek Będzin - Katowice. Piąty i szósty etap powinny zadecydować o losach wyścigu. Trasy z Rabki-Zdrój do Zakopanego i pętla wokół Bukowiny Tatrzańskiej, to wysokie góry. Wyścig tradycyjnie zakończy się w Krakowie, startem z krakowskiego rynku - etap będzie liczył trochę ponad 131 km. W tym roku nie będzie jazdy indywidualnej na czas.

GALERIA: Przebierańcy, zwierzęta, śpiące dzieci... Największe oryginały na trasie Tour de France ?

 

kliknij w miniaturkę, żeby przejść do galerii

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.