Dwie niemiłe polskie niespodzianki na MŚ w Katarze i pierwszy medal [PODSUMOWANIE DNIA]

Za nami drugi dzień mistrzostw świata w Katarze. Polacy zdobyli swój pierwszy medal za sprawą Joanny Fiodorow, ale nie zabrakło również niemiłych niespodzianek, takich jak odpadnięcie Piotra Małachowskiego czy Pawła Wojciechowskiego. Najszybszym sprinterem świata został Christian Coleman.
Zobacz wideo

Ewa Swoboda miała problemy w swoim biegu eliminacyjnym na 100 metrów, choć ostatecznie udało się jej awansować z 21. czasem. Zapytana przez jednego z dziennikarzy czy jest zdziwiona utratą trzeciej pozycji Swoboda odpowiedziała: - Nie wiem w ogóle co to za pytanie. I jak mam odpowiedzieć. Mogę jedynie powiedzieć, że dobrze wyszłam z bloków. I tyle. Później nie czułam nic i nie widziałam nikogo.

Z nieoczekiwanymi problemami awans wywalczył również Adam Kszczot. Wicemistrz świata na 800 m w swojej serii eliminacyjnej był dopiero czwarty i do półfinału awansował z czasem. - Wychodząc na ostatnią prostą myślałem, że to wygram, a w połowie prostej ocknąłem się, że coś jest nie tak. Nogi nie chciały biec tak, jak ja bym sobie tego życzył - powiedział Kszczot. Do finału awansowała również sztafeta mieszana (w składzie Małgorzata Hołub-Kowalik, Anna Kiełbasińska, Rafał Omelko i Wiktor Suwara)

Niemiłe "polskie" niespodzianki

Niestety, nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Żaden z polskich dyskoboli nie awansował do finału - Piotr Małachowski, Robert Urbanek i Bartłomiej Stój przepadli w eliminacjach. - Szkoda na mnie pieniędzy podatników - powiedział zrezygnowany Małachowski, który myśli o zakończeniu kariery. Do finału biegu 400 metrów przez płotki nie awansował Patryk Dobek, który miał dopiero 21. czas w półfinale. Niemiłą niespodziankę sprawił również Paweł Wojciechowski, który strącił trzy poprzeczki na wysokości 5,75 m i nie zobaczymy go w finale, tak samo jak i Roberta Sobery. W walce o medale zobaczymy jednak Piotra Liska. Za to Anna Sabat nie awansowała do finału biegu na 800 metrów - zajęła przedostatnie miejsce w swoim biegu. 

Joanna Fiodorow ze srebrnym medalem MŚ w Katarze

Najważniejszą informacją dnia był srebrny medal Joanny Fiodorow w rzucie młotem. Polka już w pierwszej próbie rzuciła 76,35 m, znacznie bijąc swój rekord życiowy. To wystarczyło jej do zajęcia drugiego miejsca za DeAnną Price. To pierwszy medal dla Polski na MŚ w Katarze, która zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji medalowej.

Christian Coleman najszybszym sprinterem

Najszybszym sprinterem świata został Christian Coleman. Amerykanin pobił swój rekord życiowy czasem 9,76 s i wyprzedził swojego rodaka Justina Gatlina o 0,13 s. Brązowy medal zdobył Kanadyjczyk Andre De Grasse z czasem 9,90 s.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.