Polscy lekkoatleci przywieźli z zakończonych w niedzielę w Berlinie mistrzostw Europy 12 medali, z czego siedem złotych, cztery srebrne i jeden brązowy. W klasyfikacji medalowej biało-czerwoni ustąpili tylko Wielkiej Brytanii. Ich wyniki w kraju zostały przyjęte z entuzjazmem.
Anita Włodarczyk: Rywalki na pewno się zastanawiają, kiedy skończę karierę
- To historyczny wynik. Mamy złotą reprezentację, jesteśmy prawdziwą potęgą. Dziękuję wam za walkę, determinację, pokorę. Wszyscy mamy wspólny cel, Tokio 2020. Polska jest z was dumna! - mówił Bańka w poniedziałek.
Komplementował też premier.
Morawiecki zamierza przejść od słów do czynów. Jak podaje serwis 300polityka.pl, we wtorek premier ma spotkać się z ministrem sportu i turystyki w sprawie zwiększenia wsparcia dla lekkoatletów.
Program miałby zostać oparty na dwóch filarach. Pierwszy polegałby na zwiększeniu indywidualnego wsparcia dla lekkoatletów poprzez kontrakty sponsoringowe ze spółkami skarbu państwa. Obecnie działa jeden taki program, którym objętych jest 20 sportowców przygotowujących się do igrzysk w Tokio.
Drugi filar to inwestycje w infrastrukturę - budowa kilkunastu hal lekkoatletycznych miałaby się rozpocząć po wyborach samorządowych. Według informacji serwisu koszt całego programu szacowany jest na 300 mln zł.