Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Każdego dnia mistrzostw Europy oficjalny profil European Athletics przeprowadza głosowanie na najlepsze wydarzenia dnia. Wydawało się, że sobotę najciekawszą rzeczą były dwa złote medale, które Justyna Święty-Ersetić zdobyła w przeciągu 90 minut. Najpierw wygrała bieg na 400 metrów bijąc rekord życiowy, a po półtorej godziny pobiegła na ostatniej zmianie w biegu sztafetowym 4x400 metrów i również sięgnęła po złoto.
Oprócz tego złoto zdobył także Adam Kszczot, który w znakomitym stylu wygrał bieg na 800 metrów. Okazało się jednak, że federacja europejska nie uwzględniła dokonań Polaków w swoim głosowaniu. Wybierać można było jednak pośród następujących zdarzeń:
- Dwa złote medale Diny Asher-Smith
- Rekord życiowy Niemca Mateusz Przybylko (2.35m)
- Piąte mistrzostwo Sandry Perković
- Dwa tytuły Jakoba Ingebrigtsena
Być może jest to jakaś kara dla polskiej ekipy, która nie była zadowolona z faktu ułożenia terminarza zawodów i tego, że finał biegu na 400 metrów będzie zaledwie półtorej godziny wcześniej niż finał biegu sztafetowego 4x400 metrów. Możliwe jednak, że osiągnięcia Polaków po prostu nie zmieściło się na listę
Justyna Święty-Ersetić: Dopiero drugi raz w życiu widziałam, jak mój mąż płacze
EAA nie ma nic wspólnego z Niemcami na litość. To jest europejska federacja lekkoatletyczna. Obecność Niemca na liście to ukłon w stronę organizatorów. Mimo wszystko jednak głupio wygląda taka lista bez Kszczota, który po raz trzeci zdobył ten tytuł i bez Święty, która dała czasu dwa razy.
Niemcy w sporcie (ale i np w gospodarce) mają manierę liczenia się tylko z silnymi, oraz bardzo dużo robić pod siebie. Stąd taki, a nie inny, układ wydarzeń dnia, wcale mnie nie dziwi. Dwie gwiazdy, oraz życiówka "swojego".
Z naszych, to chyba tylko Anita Włodarczyk ma na tyle status gwiazdy, by Niemcy w ogóle zauważyli jej istnienie. Natomiast bardzo chętnie docenią najlepszy wynik w sezonie jakiegoś swojego juniora ;)
A pamiętacie testy samochodów robione przez Niemców? Ich rzęchy zawsze wygrywają, buhahahaha!
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
helwiusz
Oceniono 22 razy 14
Rekord życiowy (wcale niewygorowany) jakiegoś zawodnika ma się ze zdobyciem tytułów w biegach na 1,5 oraz 5 km, rozegranych dzień po dniu? Jakieś priony im chyba w mózgach buszują. Wyczyn Justyny, która zdobyła dwa tytuły w biegach na 400 m w ciągu półtorej godziny też oczywiście należy ocenić zdecydowanie wyżej, niż 'życiówkę' Przybyłki.