Lekkoatletyczne ME. Dwunastu wspaniałych, nasi medaliści z Zurychu!

<b>Anita Włodarczyk</b>. W pełni zasłużony złoty medal. Polka nie tylko zdeklasowała konkurentki w rzucie młotem, ale też pobiła rekord Polski i zbliżyła się do rekordu świata. Jest to wyczyn tym większy, że warunki podczas konkursu były bardzo niesprzyjające i cały czas padało. Polka przekonuje, że o rekord świata postara się na Stadionie Narodowym. Anita Włodarczyk. W pełni zasłużony złoty medal. Polka nie tylko zdeklasowała konkurentki w rzucie młotem, ale też pobiła rekord Polski i zbliżyła się do rekordu świata. Jest to wyczyn tym większy, że warunki podczas konkursu były bardzo niesprzyjające i cały czas padało. Polka przekonuje, że o rekord świata postara się na Stadionie Narodowym. PHIL NOBLE / REUTERS / REUTERS
<b>Adam Kszczot</b> cieszący się ze złotego medalu. W finale na osiemset metrów mieliśmy aż trzech Polaków, a Adam już przed zawodami otwarcie zapowiadał, że do Zurichu przyjeżdża po złoty medal. Niektórzy go za to krytykowali, ale on udowodnił, że stać go na wszystko i utarł nosa krytykom. Adam Kszczot cieszący się ze złotego medalu. W finale na osiemset metrów mieliśmy aż trzech Polaków, a Adam już przed zawodami otwarcie zapowiadał, że do Zurichu przyjeżdża po złoty medal. Niektórzy go za to krytykowali, ale on udowodnił, że stać go na wszystko i utarł nosa krytykom. Petr David Josek (AP Photo/Petr David Josek)
<b>Paweł Wojciechowski</b> zdobywając złoty medal na Mistrzostwach Świata w Daegu pokazał światu, że oto mamy wielki talent w skoku o tyczce. Ostatnie trzy lata nie były jednak usłane różami. Ciągłe kontuzje spowodowały, że Wojciechowski nie mógł rozwijać swojego niewątpliwego talentu. Teraz najwidoczniej wszystko wróciło już do normy i po tym, jak w Zurichu sięgnął po srebrny medal pozostaje nam czekać, aż Francuz Lavillenie zacznie być w zasięgu Polaka. Paweł Wojciechowski zdobywając złoty medal na Mistrzostwach Świata w Daegu pokazał światu, że oto mamy wielki talent w skoku o tyczce. Ostatnie trzy lata nie były jednak usłane różami. Ciągłe kontuzje spowodowały, że Wojciechowski nie mógł rozwijać swojego niewątpliwego talentu. Teraz najwidoczniej wszystko wróciło już do normy i po tym, jak w Zurichu sięgnął po srebrny medal pozostaje nam czekać, aż Francuz Lavillenie zacznie być w zasięgu Polaka. PHIL NOBLE / REUTERS / REUTERS
<b>Paweł Fajdek</b> to kolejny polski lekkoatleta, którego talent eksplodował na Mistrzostwach Świata.  Sensacyjne złoto przed rokiem w Moskwie sprawiło, że Szymon Ziółkowski może już być spokojny o to, że ma swojego następce. Fajdek przynależność do czołówki potwierdził srebrnym medalem w Zurichu. Miejmy nadzieje, że to tylko początek kolejnej serii sukcesów. Paweł Fajdek to kolejny polski lekkoatleta, którego talent eksplodował na Mistrzostwach Świata. Sensacyjne złoto przed rokiem w Moskwie sprawiło, że Szymon Ziółkowski może już być spokojny o to, że ma swojego następce. Fajdek przynależność do czołówki potwierdził srebrnym medalem w Zurichu. Miejmy nadzieje, że to tylko początek kolejnej serii sukcesów. PHIL NOBLE / REUTERS / REUTERS
<b>Krystian Zalewski</b> miał sporo szczęścia i był jednym z bohaterów chyba najgłośniejszego biegu na ME w Zurichu. Polak zdobył srebro w biegu na 3000 metrów z przeszkodami, choć do mety dobiegł jako trzeci. Dlaczego? Otóż Francuz, który wygrał bieg, Mahiedine Mekhissi-Benabbad, na ostatnim łuku był już tak pewny wygranej, że zdjął koszulkę i dobiegł bez niej do mety. Co na to Polak? Krystian Zalewski miał sporo szczęścia i był jednym z bohaterów chyba najgłośniejszego biegu na ME w Zurichu. Polak zdobył srebro w biegu na 3000 metrów z przeszkodami, choć do mety dobiegł jako trzeci. Dlaczego? Otóż Francuz, który wygrał bieg, Mahiedine Mekhissi-Benabbad, na ostatnim łuku był już tak pewny wygranej, że zdjął koszulkę i dobiegł bez niej do mety. Co na to Polak? "Jest sam sobie winien..." ARND WIEGMANN / REUTERS
<b>Artur Kuciapski</b> zdobył dla nas jeden z najbardziej niespodziewanych medali. Wiadomo było, że Polacy mogą powalczyć o dwa medale, ale wszyscy liczyli na duet Kszczot-Lewandowski. Tymczasem to Artur Kuciapski niezwykłym finiszem przesunął się o kilka pozycji i ostatecznie zakończył rywalizację ze srebrnym medalem. Czyżby w przyszłości była możliwość, byśmy na osiemset metrów zajmowali całe podium na imprezach rangi mistrzowskiej? Artur Kuciapski zdobył dla nas jeden z najbardziej niespodziewanych medali. Wiadomo było, że Polacy mogą powalczyć o dwa medale, ale wszyscy liczyli na duet Kszczot-Lewandowski. Tymczasem to Artur Kuciapski niezwykłym finiszem przesunął się o kilka pozycji i ostatecznie zakończył rywalizację ze srebrnym medalem. Czyżby w przyszłości była możliwość, byśmy na osiemset metrów zajmowali całe podium na imprezach rangi mistrzowskiej? PHIL NOBLE / REUTERS / REUTERS
<b>Yared Shegumo</b> to 31-letni biegacz urodzony w Etiopii, który dał nam srebro w maratonie. Ze swojego rodzimego kraju musiał uciec w 1999 roku z powodu wojny domowej, w międzyczasie spędził jeszcze dwa lata w Londynie, ale płynnie mówi po Polsku i przy każdej okazji podkreśla, że czuje się Polakiem. My z kolei możemy odwdzięczyć się kibicowaniem i liczyć, że to nie ostatni medal Yareda dla Polski na ważnej imprezie. Yared Shegumo to 31-letni biegacz urodzony w Etiopii, który dał nam srebro w maratonie. Ze swojego rodzimego kraju musiał uciec w 1999 roku z powodu wojny domowej, w międzyczasie spędził jeszcze dwa lata w Londynie, ale płynnie mówi po Polsku i przy każdej okazji podkreśla, że czuje się Polakiem. My z kolei możemy odwdzięczyć się kibicowaniem i liczyć, że to nie ostatni medal Yareda dla Polski na ważnej imprezie. Martin Meissner (AP Photo/Martin Meissner)
<b>Joanna Fiodorow</b> przez cały konkurs rzutu młotem regularnie zbliżała się do strefy medalowej, ale ciągle brakowało jej kilkudziesięciu centymetrów. W końcu w ostatniej próbie rzuciła tak, że wystarczyło to do brązowego medalu. Rywalki nie były już w stanie jej przerzucić i wraz z Anitą Włodarczyk mogła cieszyć się na podium. Po konkursie powiedziała krótko Joanna Fiodorow przez cały konkurs rzutu młotem regularnie zbliżała się do strefy medalowej, ale ciągle brakowało jej kilkudziesięciu centymetrów. W końcu w ostatniej próbie rzuciła tak, że wystarczyło to do brązowego medalu. Rywalki nie były już w stanie jej przerzucić i wraz z Anitą Włodarczyk mogła cieszyć się na podium. Po konkursie powiedziała krótko "Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie" Matt Dunham (AP Photo/Matt Dunham)
<b>Robert Urbanek</b>, który zaskoczył nas brązowym medalem trenuje tę dyscyplinę od trzynastu lat i w końcu może pochwalić się medalem na dużej imprezie. Urbanek zaskoczył nie tylko kibiców, ale chyba i sam siebie. Sam przyznał po konkursie, że gdy wszedł do finału uwierzył, że jest w stanie zająć piąte, może czwarte miejsce, ale zdobycie w końcowym rozrachunku medalu jest dla niego szokiem. Robert Urbanek, który zaskoczył nas brązowym medalem trenuje tę dyscyplinę od trzynastu lat i w końcu może pochwalić się medalem na dużej imprezie. Urbanek zaskoczył nie tylko kibiców, ale chyba i sam siebie. Sam przyznał po konkursie, że gdy wszedł do finału uwierzył, że jest w stanie zająć piąte, może czwarte miejsce, ale zdobycie w końcowym rozrachunku medalu jest dla niego szokiem. PHIL NOBLE / REUTERS / REUTERS
<b>Tomasz Majewski</b> to już regularny medalista najważniejszych światowych imprez. Tym razem polski kulomiot zdobył Tomasz Majewski to już regularny medalista najważniejszych światowych imprez. Tym razem polski kulomiot zdobył "tylko" brąz. Majewski już przed imprezą w Zurichu nie ukrywał, że o złoto będzie bardzo ciężko, bo konkurencja jest bardzo silna, ale Polak przyznawał, że jest lekko zawiedziony swoją postawą - W innym stylu chciałem wrócić na podium - przyznał po konkursie Majewski. Matt Dunham / AP (AP Photo/Matt Dunham)
O ile nasi reprezentanci w biegu na 800 metrów mężczyzn zdobyli złoto i srebro, o tyle <b>Joanna Jóźwik</b> uzupełniła to o brązowy medal w biegu kobiet. 23-letnia Polka przyjechała do Zurichu po naukę, ale od razu zajęła trzecie miejsce i sprawiła jedną z najprzyjemniejszych dla nas niespodzianek tych mistrzostw. O ile nasi reprezentanci w biegu na 800 metrów mężczyzn zdobyli złoto i srebro, o tyle Joanna Jóźwik uzupełniła to o brązowy medal w biegu kobiet. 23-letnia Polka przyjechała do Zurichu po naukę, ale od razu zajęła trzecie miejsce i sprawiła jedną z najprzyjemniejszych dla nas niespodzianek tych mistrzostw. PETR DAVID JOSEK/AP
<b>Rafał Omelko, Kacper Kozłowski, Łukasz Krawczuk i Jakub Krzewina</b> czyli polska sztafeta na 4x400 metrów. Biegnący na ostatniej zmianie Jakub Krzewina liczył nawet na medal w rywalizacji indywidualnej, ale okazało się, że do medalu potrzebował pomocy kolegów, którzy fantastycznie pobiegli na pierwszych trzech zmianach, a jeszcze lepszy finisz Krzewiny dał nam brąz. Rafał Omelko, Kacper Kozłowski, Łukasz Krawczuk i Jakub Krzewina czyli polska sztafeta na 4x400 metrów. Biegnący na ostatniej zmianie Jakub Krzewina liczył nawet na medal w rywalizacji indywidualnej, ale okazało się, że do medalu potrzebował pomocy kolegów, którzy fantastycznie pobiegli na pierwszych trzech zmianach, a jeszcze lepszy finisz Krzewiny dał nam brąz. PETR DAVID JOSEK/AP
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.