- Jako klub musimy jeszcze wpłacić do kasy KL Gdynia 5 tys. zł. Od tego momentu Monika zostanie zawodniczką MKL-u - tłumaczy Paweł Bartnik, prezes szczecińskiego klubu. - Zrobimy to do końca roku.
Czwartą zawodniczkę tegorocznych mistrzostw świata w skoku o tyczce obowiązywała roczna karencja, po tym jak jej dotychczasowy klub z Gdyni nie porozumiał się w sprawie jej przejścia do Szczecina z MKL-em.
Oznaczało to, że od kwietnia Monika była zawodniczką niezrzeszoną.
Przepisy PZLA pozwalają jednak na skrócenie karencji po pół roku. Sześć miesięcy minęło 28 września.