Usain Bolt o sprawie Tysona Gaya: Najgłupsza decyzja, o jakiej kiedykolwiek słyszałem

Usain Bolt wyśmiał władze lekkiej atletyki za łagodną karę dla dopingowicza Tysona Gaya. - Takich trzeba wyrzucać ze sportu.

- To mnie naprawdę zdenerwowało - powiedział Bolt w "Runners World" o karze dla Gaya, jednego z głównych rywali Jamajczyka. Gay, czyli razem z Jamajczykiem Yohanem Blake'em najszybszy człowiek świata po Bolcie (rekord życiowy Amerykanina i Blake'a to 9,69), został w 2013 złapany na braniu sterydów anabolicznych. Złapano go podczas aż trzech kontroli, ale został zdyskwalifikowany tylko na rok. Pomogło mu to, że współpracował z amerykańską agencją antydopingową przy wyjaśnianiu tej sprawy.

- Dostał łagodną karę, bo powiedział władzom, jak doszło do dopingu i kto mu pomagał. Najgłupsza decyzja, o jakiej słyszałem. To jest wysyłanie fałszywego sygnału - mówi Bolt. Nie podoba mu się, że dopingowicze mogą sobie skrócić dyskwalifikację współpracą w ściganiu dopingu. - Oszukujesz, powinieneś być wykluczony ze sportu. Sportowców trzeba nastraszyć. A jeśli wiedzą, że mogą sobie złagodzić karę, dlaczego mieliby się przejmować? - pyta Bolt, który rzadko zabiera głos w sprawie dopingu. Zwłaszcza w tak ostrym tonie.

Gay wrócił do sportu już w lecie 2014 roku i będzie rywalizował z Boltem m.in. w tegorocznych mistrzostwach świata w Pekinie. Podobnie jak Justin Gatlin, który był łapany na dopingu dwukrotnie, ale również złagodzono mu karę. Bolt mówi, że myśli o pojedynkach z Gayem bez przyjemności. - Mam z tym problem. Nie dlatego, że boję się porażki. Miałem do niego ogromny szacunek, zmuszał mnie do dawania z siebie wszystkiego. Gdy potem się okazuje, że to było dzięki dopingowi - czujesz się pewnie trochę tak jak rodzice, których zawiodło dziecko. On zawiódł mnie, zawiódł sport.

Polskie lekkoatletki na HME wPradze: szybkie, zwinne i śliczne [ZDJĘCIA]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.