Lekkoatletyczne DME. Polacy znów na czwartym miejscu

Czwarte miejsce zajęli Polacy na drużynowych mistrzostwach Europy w Brunszwiku. Biało-czerwoni byli trzeci jeszcze przed ostatnią z 40 konkurencji. Wygrali Niemcy.

Tak relacjonowaliśmy drugi dzień zawodów

Po dwóch dniach zmagań i rozegraniu 39 konkurencji kobiecych i męskich Polska była na trzecim miejscu, wyprzedzając o punkt Francję. Wszystko miało się rozstrzygnąć w sztafecie 4x400 m mężczyzn.

Polacy w składzie: Łukasz Krawczuk, Andrzej Jaros, Rafał Omelko i Mateusz Fórmański biegli na piątej pozycji i choć na ostatniej zmianie zbliżyli się do bezpośrednich rywali, to skończyli jako 5. Francuz minął linię mety na drugim miejscu, zdobywając dla swojego kraju 11 punktów.

Wcześniej Polacy startowali w kratkę. Krystian Zalewski miał najlepszy tegoroczny wynik spośród startujących wynik na 3000 metrów z przeszkodami, ale potknął się na początku dystansu i przybiegł siódmy. Szóste miejsce z wynikiem 5.42 zajął Piotr Lisek w skoku o tyczce, choć w tym roku skakał nawet 5.82. Także oszczepnik Łukasz Grzeszczuk, w tym sezonie 84.77, tym razem rzucił sześć metrów bliżej i był siódmy.

Jedyne zwycięstwo dla Polski wywalczył w biegu na 200 metrów Karol Zalewski. Drugie miejsce zajął Piotr Małachowski w rzucie dyskiem, Adam Kszczot na 800 metrów i Joanna Fiodorow w rzucie młotem. Trzecia w skoku wzwyż była Kamila Lićwinko.

Ostatecznie Polacy zajęli więc czwartą lokatę, podobnie jak przed rokiem. Szkoda punktów, które mogła zdobyć w skoku o tyczce Anna Rogowska, która nie zaliczyła żadnej wysokości. Z drugiej strony Francuzi też zaliczyli dwa 'zera', za dyskwalifikacje w biegu na 200 metrów mężczyzn i w sztafecie 4x100 m mężczyzn.

Zawody wygrali Niemcy przed Rosjanami. Za Polską była między innymi Wielka Brytania. Z Superligi do europejskiej II ligi spadły trzy ostatnie z 12 reprezentacji: Turcja, Holandia i Czechy. Na ich miejsce awansowały: Norwegia, Finlandia i Białoruś.

Za rok Polacy powalczą z najlepszymi reprezentacjami w Europie w rosyjskim mieście Czeboksary.

Korzystasz z Gmaila? Zobacz, co dla Ciebie przygotowaliśmy

Więcej o:
Copyright © Agora SA