Małachowski, zawodnik WKS Śląsk Wrocław, miał tylko dwie mierzone próby. W pierwszej osiągnął 63,67, a w drugiej 63,70. Długo znajdował się na szóstej pozycji, ale w ostatniej próbie o osiem centymetrów przerzucił go trenujący z nim Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki). Na drugim miejscu rywalizację skończył trzykrotny mistrz świata Niemiec Robert Harting - 66,83.
Wielka szkoda tego siódmego miejsca, bo w Zurychu dyskobole zakończyli rywalizację w tegorocznej Diamentowej Lidze. 6 września w Brukseli odbędą się ostatnie zawody cyklu, ale w ich programie nie ma konkurencji rzutu dyskiem. Przed Zurychem Małachowski był liderem klasyfikacji generalnej - miał 14 punktów. Na drugim miejscu ex aequo sklasyfikowani byli Gerd Kanter i Robert Harting (obaj 8 punktów). Ostatni mityng był liczony podwójnie - zwycięzca zamiast czterech punktów zyskał osiem.
Dzięki triumfowi w klasyfikacji generalnej Kanter wzbogaci się o 40 tys. dolarów, a od słynnej jubilerskiej firmy Bayer otrzyma dodatkowo diamentowe trofeum.
1. Gerd Kanter (Estonia) - 16 pkt
2. Piotr Małachowski (Polska) - 14 pkt
3. Robert Harting (Niemcy) - 12 pkt
4. Ehsan Hadadi (Iran) - 9 pkt
5. Martin Wierig (Niemcy) - 3 pkt
6. Robert Urbanek - 2 pkt