Milwaukee Buck wygrali pierwsze dwa mecze, ale teraz przegrywają już 2:3 w rywalizacji o finał NBA. I wiele wskazuje, że dojdzie do dużej niespodzianki. Szczególnie, że szósty mecz zostanie rozegrany w Toronto.
Zwycięstwo Toronto nie byłoby możliwe, gdyby nie Kawhi Leonard. 27-letni Amerykanin przed spotkaniem narzekał na uraz nogi, ale na parkiecie nie było tego widać. Zdobył aż 35 punktów. Ale to nie koniec. Zaliczył 9 asyst i 7 zbiórek. Świetnie też rzucał z dystansu (5/8). Natomiast zawiodły gwiazdy Miwaukee. Giannis Antetekounmpo zdobył "zaledwie" 24 punkty.
Szósty mecz tej rywalizacji zostanie rozegrany w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu.