Magazyn Forbes szacował wartość Rockets na 1,65 mld dolarów. Jak twierdzi ESPN Leslie Alexander nie dostał żadnej oferty poniżej 2 mld dolarów. Do porozumienia między miliarderami doszło w poniedziałek.
Fertitta jeszcze nie przejął Rockets, transakcja musi zostać zatwierdzona przez radę właścicieli klubów NBA, ale to wydaje się formalność. Biznesmen z Teksasu zapłaci 2,2 miliarda dolarów za klub z Houston. Nikt wcześniej nie wydał tyle na klub NBA. Do tej pory najwyższą transakcją był zakup LA Clippers przez Steve’a Ballmera, który w 2014 roku wyłożył równe dwa miliardy dolarów.
60-letni Fertitta jest właściciele ogromnej sieci restauracji, kasyn i hoteli. Na zakup Rockets zasadzał się od lat. W 1993 roku przegrał licytację z Lesliem Alexandrem o cztery miliony dolarów. Fertitta oferował za klub 81 mln dolarów, rywal zapłacił 85 mln. I teraz od niego przejmie klub.
Za czasów Alexandra Rockets zdobyli dwa mistrzostwa NBA i przez lata utrzymywali się w czołówce najlepszej ligi świata. Przez 24 lata wygrali blisko 57 procent meczów, lepszy bilans ma w porównywalnym okresie tylko pięć drużyn.
-Bardzo się cieszę, że to mnie wybrano na nowego właściciela Rockets. To spełnienie marzeń. Leslie Alexander był jednym z najlepszych właścicieli drużyn sportowych w USA i dziękuję mu za tę szansę - powiedział Fertitta.
Sama sprzedaż Rockets odbywa się w kiepskim momencie dla miasta i władze klubu zdają sobie z tego świadomość, dlatego komunikat jest bardzo ostrożny i wyważony. Miasto dopiero podnosi się po szkodach wyrządzonych przez huragan Harvey. - Wiem, że to niezbyt fortunne, ogłaszać taką transakcję niemal tuż po jednej z największych tragedii w historii naszego miasta - czytamy.