Wielki basket wraca do stolicy. Legia zaczyna grę w Pucharze Europy

Po 48 latach koszykarze Legii ponownie zaprezentują się na arenie międzynarodowej. Europejski basket wraca na Torwar po dokładnie 10 latach - w 2009 roku stolica gościła uczestników mistrzostw Europy w koszykówce. W środę o 20 - po dekadzie od tych wydarzeń - kibice zgromadzeni w największej warszawskiej hali ponownie będą świadkami koszykarskich starć na europejskim poziomie. Pierwszym rywalem w fazie grupowej FIBA Europe Cup będzie dwukrotny mistrz Finlandii: Kataja Basket Joensu.

Inauguracja FIBA Europe Cup to historyczne wydarzenie nie tylko dla kibiców stołecznego klubu, ale również wszystkich sympatyków koszykówki. Na przestrzeni ostatniej dekady, warszawska drużyna przebyła bardzo długą drogę, by ponownie znaleźć się w krajowej elicie i zaistnieć w europejskich pucharach. Czyli nawiązać do największych sukcesów klubu z lat 50. i 60. Wystarczy wspomnieć, że w najbardziej obfitych w sukcesy czasach legioniści regularnie występowali w nieistniejących już Pucharze Europy Zdobywców Pucharów oraz Pucharze Europy Mistrzów Krajowych, gdzie toczyli zacięte boje z czołowymi zespołami na Starym Kontynencie, takimi jak Real Madryt czy CSKA Moskwa.

Kolejny etap Odrodzenia Potęgi

Gra w FIBA Europe Cup to kolejny etap Odrodzenia Potęgi Legii, która w minionych rozgrywkach awansowała do fazy play-off koszykarskiej ekstraklasy po raz pierwszy od 17 lat. Dwa sezony wcześniej stołeczna drużyna świętowała promocję do krajowej elity po 14 latach przerwy, rozpoczynając swój marsz do Energa Basket Ligi jeszcze w sezonie 2010/11, gdy klub został reaktywowany i rywalizował w III lidze. - Gra w europejskich pucharach to spełnienie naszych obecnych aspiracji i ciągłe zdobywanie doświadczenia, które ma procentować w przyszłości - mówi Tane Spasev, trener koszykarskiej Legii.

- Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony na tle zagranicznych rywali. Na parkiecie nie może zabraknąć emocji, woli walki i zaangażowania, które muszą charakteryzować naszą drużynę. Legia w ostatnich sezonach zrobiła niesamowity progres zarówno sportowy, jak i organizacyjny. Występy na międzynarodowej arenie są zwieńczeniem wielu lat bardzo ciężkiej pracy - dodaje Spasev.

Inauguracja na Torwarze

Legioniści w FIBA Europe Cup będą rywalizować w grupie H z doświadczonymi i ogranymi w Europie zespołami: fińską Kataja Basket Joensuu, duńskim Bakken Bears oraz węgierskim Egisem Kormend. Pierwsze starcie z fińską ekipą zaplanowano w środę o godz. 20. W warszawskiej hali Torwar, która może pomieścić niemal 5 tys. kibiców. Pozostałe domowe mecze Legia rozegra 6 i 20 listopada w hali na Kole.

Każdy zawodnik w swojej karierze dąży do nieustannego rozwoju. Gra w europejskich pucharach dla wielu z nas stanowi prawdziwe wyzwanie, ale również pewnego rodzaju przygodę, która na pewno zaprocentuje w przyszłości. Nasza grupa jest wyrównana, a my na pewno nie przystąpimy do rywalizacji w roli faworytów. Chcemy przede wszystkim skupić się na sobie. Pokazać dobrą koszykówkę i sprawić radość naszym kibicom. Bardzo liczymy na ich gorący doping oraz nieocenione wsparcie 

- mówi kapitan Legii Sebastian Kowalczyk. Kibice koszykówki w Warszawie po raz pierwszy od 10 lat będą śledzić rywalizację na międzynarodowym poziomie. Jej przedsmak otrzymali już jednak w eliminacjach do Ligi Mistrzów, które Legia zakończyła na drugiej rundzie, stawiając opór rosyjskiemu Niżnemu Nowogrodowi. Faza grupowa FIBA Europe Cup będzie toczyć się w systemie mecz i rewanż - awans wywalczą dwie najlepsze ekipy. Sprzedaż biletów i pakietów na spotkania w europejskich pucharach została już uruchomiona. Można je nabywać tutaj.

Więcej o:
Copyright © Agora SA