Bohater największego transferu w NBA rozwiewa nadzieje fanów! Na pewno nie zagra w przyszłym sezonie

Kevin Durant nie zagra w przyszłym sezonie NBA. Gwiazda Brooklyn Nets rozwiała wszelkie wątpliwości. - Rehabilitacja jest długa i ciężka - przyznał Amerykanin.

Kevin Durant był bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów ostatnich lat. MVP finałów z 2017 i 2018 roku odszedł z Golden State Warriors, by podpisać 4-letni kontrakt z Brooklyn Nets. Skrzydłowy doznał jednak w czerwcu ciężkiej kontuzji Achillesa. - Wiele osób jest za to odpowiedzialnych. Kevin nie był wówczas gotowy do gry - przyznał rozgrywający ekipy, Kyrie Irving.

Reprezentacja Polski straciła na nieobecności Lampego? "Zawodnicy znają odpowiedź"

Zobacz wideo

Kevin Durant nie wróci na parkiet w nadchodzącym sezonie NBA

Od początku wszystko wskazywało na fakt, że Durant cały nadchodzący sezon poświęci rehabilitacji. "New York Times" przekonywał fanów NBA, że cały proces przebiega znacznie szybciej niż planowano i Amerykanin powróci na parkiet jeszcze w nadchodzących rozgrywkach. 31-latek jednak oficjalnie przekazał, że nie zdoła powrócić w sezonie 2019/2020 na parkiety NBA.

- Jestem tylko człowiekiem. Proces rehabilitacji jest długi i pracochłonny. Codziennie odbywam kilka godzin treningów, by wszystko powróciły do normy. Niestety, przechodzę przez to jak każdy człowiek i niczego nie zdołam przyspieszyć - wyjaśnił Durant w rozmowie z "New York's Hot 97".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.