Australia prowadziła przez większość spotkania, ale Hiszpania zdołała odrobić straty i wygrała po dwóch dogrywkach 95:88. Bogut był niezadowolony z decyzji sędziów już podczas meczu. Gdy na osiem sekund przed końcem regulaminowego czasu gry arbitrzy odgwizdali jego przewinienie na Marcu Gasolu pokazał im gest pieniędzy, sugerując, że są przekupieni.
- Google, gdzie jest siedziba jeb***** FIBA? To pierd**** hańba - krzyczał Bogut po meczu, przechodząc obok dziennikarzy. Australian News podaje, że w sprawie Boguta zostanie wszczęte postępowanie, a była gwiazda NBA (grał w Milwaukee Bucks, Golden State Warriors, Dallas Mavericks, Cleveland Cavaliers i Los Angeles Lakers) i obecny koszykarz Sydney Kings może zostać ukarany.
Wściekły jest również asystent trenera Australii Luc Longley, który przypomniał starcie z Rio de Janeiro. W walce o brązowy medal igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku Hiszpania również pokonała Australię po kontrowersyjnej decyzji sędziów. - To kur**** podobne. W Rio również zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nie wiem, co powinniśmy zrobić. Może znajdziemy jakiś ołtarz i spalimy na nim ofiarę dla bogów koszykówki, którzy cały czas wspierają Hiszpanów w meczach z nami. Czuję się, jakbym dostał cios prosto w serce - stwierdził Longley. Andrej Lemanis, pierwszy trener reprezentacji Australii, nie chciał komentować tego zamieszania.
Przed Australią jeszcze jeden mecz - w niedzielę o 10:00 zagrają o trzecie miejsce z Francją. O 14:00 rozpocznie się wielki finał, w którym Argentyna zmierzy się z Hiszpanią.