Koszykarze z Torunia dostali iście końską dawkę wysiłku na jeszcze zanim sezon rozkręci się na dobre. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu walczy o awans do koszykarskiej Ligi Mistrzów, przebijając się przez trzystopniowe eliminacje. Na początek wyeliminowali Tsmoki Mińsk, w czwartek wyrzucili z rozgrywek Estudiantes Madryt, odrabiając na wyjeździe ośmiopunktową stratę z pierwszego meczu. W kolejnej rundzie czeka na nich Bayreuth (pierwszy mecz w poniedziałek), ale wcześniej torunianie stawili się w Gnieźnie na mecz o Superpuchar Polski.
Ich rywalem był Anwil Włocławek. Mistrzowie Polski przez 30 minut mieli mecz pod względną kontrolą. Pierwszą połowę zakończyli z sześciopunktową zaliczką, przed czwartą kwartą mieli 12 punktów przewagi. I ją roztrwonili. Sygnał do ataku dał Robert Lowery, do remisu na dwie minuty przed końcem doprowadził Karol Gruszecki i torunianie poszli za ciosem. Ważną trójkę trafił Lowery, w odpowiednim momencie niesamowity blok miał Cheikh Mbodji i po zwycięstwie 72:68 trofeum, które od tego sezonu nazywa się Puchar im. Adama Wójcika, odjechało do Torunia.
Dla Polskiego Cukru to drugie trofeum w tym roku. W lutym zespół zdobył Puchar Polski, w czerwcu cieszył się z brązowych medali, pierwszych w historii klubu. Teraz do gabloty trafi Superpuchar Polski.
Najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu został wybrany Karol Gruszecki, który rzucił 16 punktów. Dla torunian 17 punktów i siedem zbiórek zaliczył Mbodj, a 10 punktów i siedem asyst miał Lowery.
Walerij Lichodiej z 16 punktami był najlepszym strzelcem Anwilu, 13 punktów dołożył Josip Sobin, a 12 Jarosław Zyskowski.
Sezon ligowy zacznie się 2 października meczem przełożonym z ostatniej kolejki pomiędzy Stelmetem Enea BC Zielona Góra a MKS Dąbrowa Górnicza.
***
MŚ Siatkówka 2018. Tak Polacy świętowali awans do finału mistrzostw świata [WIDEO ZZA KULIS]
MŚ Siatkówka 2018. Polska - Brazylia. Gdzie obejrzeć mecz? Transmisja w TV i online w internecie