Indiana Pacers pokonała Los Angeles Lakers 136:94 i jest to najwyższa porażka w karierze LeBrona Jamesa. 42 punkty przewagi zawodników Indiany mocno zdenerwowało gwiazdora Jeziorowców, który dał temu upust po meczu - Zdobyli 33 punkty z naszych 19 strat. Tak się nie gra w koszykówkę. Nie można tyle tracić - irytował się James.
Zwycięstwo po pasjonującym meczu odniosła za to drużyna Marcina Gortata. Los Angeles Clippers pokonali Charlotte Hornets 117:115. To już 30. wygrana w tym sezonie, a warto zauważyć, że Clippers przegrywali już 20 punktami (68:88). Potem nastąpił jednak duży zwrot akcji i drużyna Gortata mogła świętować. Niestety, Polak nie miał dużego udziału w tej wiktorii, bo nie zdobył ani jednego punktu. Gortat w ciągu 13 minut oddał tylko jeden niecelny rzut z gry, zaliczył. Dołożył do tego osiem zbiórek i asystę