Marcin Gortat graczem tygodnia w NBA. Po raz pierwszy w karierze

Świetna forma Marcina Gortata z ostatnich dni została w NBA dostrzeżona. Polak został wybrany graczem tygodnia w Konferencji Wschodniej. Podobne wyróżnienie, tyle że na zachodzie, otrzymał Russell Westbrook.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas W ostatnich siedmiu dniach Washington Wizards Gortata wygrali trzy mecze, mimo że zespół jest zdziesiątkowany przez kontuzje. Polski środkowy, obok rozgrywającego Johna Walla, jest najjaśniejszą postacią w drużynie - widać to zarówno w grze, jak i w statystykach.

W ostatnim tygodniu Gortat w każdym meczu średnio rzucał 21,3 punktu (piąty wynik na wschodzie), zbierał 11,7 piłki (szósty) i miał 1,67 bloku (10.). W dwóch z trzech meczów zaliczył double-double, a przedświąteczny występ przeciwko Sacramento Kings jest jednym z jego najlepszych w karierze - w meczu wygranym 113:99 miał 27 punktów i 16 zbiórek. W sobotę w starciu z Brooklyn Nets zdobył 25 punktów, a jego Wizards wygrali czwarty mecz z rzędu. Z bilansem 14-14 zajmują 11. miejsce na Wschodzie.

Wyróżnienie Gortata, pierwszy raz w karierze, tytułem graczem tygodnia w Konferencji Wschodniej dziwić zatem nie powinno. NBA doceniła zarówno indywidualne osiągnięcia Polaka, jak i to, że miały one duży wpływ na poprawę wyników zespołu. Do wyróżnienia nominowano także rozgrywającego Wizards - Walla, którego podania ułatwiały Gortatowi zdobywanie aż tylu punktów, a także Jeffa Teague'a (Atlanta Hawks), Jae Crowdera (Boston Celtics), Chrisa Bosha (Miami Heat), Nikolę Vucevicia (Orlando Magic) i DeMara DeRozana (Toronto Raptors).

Graczem tygodnia w konferencji Zachodniej został Russell Westbrook z Oklahoma City Thunder.

Gortat wyróżnieniem był zaskoczony: "Gdy się obudziłem i zobaczyłem, że w telefonie mam 20 nieodczytanych wiadomości, pomyślałem, że zostałem wymieniony" - napisał na Twitterze.

Wyróżnienie dla Gortata rzeczywiście jest lekkim zaskoczeniem (pozytywnym!), ale to także potwierdzenie wysokiej formy Polaka w grudniu. Choć ze względów rodzinnych musiał wrócić na kilka dni do kraju i opuścił trzy mecze Wizards, to wpływu na jego osiągnięcia to nie miało. W 7 z 11 grudniowych meczów miał double-double, rzucał średnio 17 punktów i miał 10,4 zbiórki na mecz - takie liczby to mocne argumenty dla kibiców głosujących na pierwsze piątki Meczu Gwiazd. Po pierwszym tygodniu zbierania głosów Polak miał blisko 9,5 tysiąca wskazań, co dawało mu 14. miejsce na Wschodzie wśród skrzydłowych i podkoszowych. Do trzeciego miejsca, które już gwarantuje grę od pierwszych minut strata wynosi ponad 130 tys. głosów, ale do zamknięcia głosowania zostały trzy tygodnie.

Jak głosować na Gortata? Na stronie Vote.nba.com , gdzie wybieramy po dwóch obwodowych i trzech grających bliżej kosza dla każdej drużyny - takiego wyboru można dokonać raz dziennie. Można też głosować na Twitterze, Facebooku, Instagramie i przez konto Google'a - na dziesięć nazwisk dziennie, ale wpisy (koniecznie publiczne) trzeba oznaczyć #NBAVote (plus na Instagramie - zdjęcie koszykarza).

Obserwuj @sportpl

Zobacz wideo

Miliard odtworzeń vine'ów z NBA! Oto najpopularniejsze [WIDEO]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.