Skład reprezentacji Polski na ME

Od Adama Wójcika do Kamila Pietrasa. Między najstarszym i najmłodszym zawodnikiem reprezentacji jest 17 lat różnicy. Kiedy Wójcik grał na ME w 1991 roku, Pietras miał cztery lata.

Andrej Urlep (21 meczów z reprezentacją, bilans 8-13)

Najbardziej utytułowany trener ostatniej dekady w Polsce, rok temu przełożył swoją filozofię budowania drużyny w oparciu o ciężką pracę i defensywę na reprezentację. Co wymyśli, kiedy brakuje mu kilku podstawowych graczy?

10. Adam Wójcik (37 lat, 209 cm wzrostu, Capo D'Orlando - 17 meczów w kadrze Urlepa/średnio 12,9 punktu na mecz)

Najlepszy koszykarz dwóch ostatnich dekad stracił trochę motoryki, ale doświadczeniem jest w stanie ogrywać młodszych rywali. Z konieczności gra tylko jako środkowy, bo w kadrze zabrakło Marcina Gortata i Macieja Lampego. Jedyny w obecnym składzie, który pamięta ME w 1991 roku (grał też w 1997).

5. Andrzej Pluta (33, 182, Anwil - 20/12,2)

W lidze jest snajperem wyborowym, bo mimo niewielkiego wzrostu jest szybszy i mądrzejszy od większości obrońców. W reprezentacji w ataku gra mu się trudniej, ale ściąga obrońców i sam poświęca się w defensywie. Uczestnik ME w 1997 roku.

8. Filip Dylewicz (27, 202, Prokom - 21/8,6)

Najbardziej pewny punkt reprezentacji. Silny skrzydłowy, który wykorzystuje doświadczenie z Euroligi. Walczy pod koszem, potrafi zagrać jeden na jeden, sporo zbiera.

14. Przemysław Frasunkiewicz (28, 202, Czarni - 4/7)

Powołany w ostatniej chwili, nieźle prezentował się na turnieju w Turcji. Dobrze rzuca z dystansu, ma wzrost i posturę, która mogą pomóc w walce z niskimi skrzydłowymi rywali. Może powinien grać w pierwsze piątce?

7. Robert Witka (26, 207, Turów - 6/6,6)

Silny skrzydłowy, który najbardziej lubi rzucać za trzy punkty. Potrafi grać też tyłem do kosza i trafić po obrocie, ale walce pod koszem jest mniej przydatny.

15. Łukasz Koszarek (23, 187, Anwil - 21/5,9)

Stracił pewność gry po nieudanym dla siebie sezonie w Turowie Zgorzelec. Nie wyróżnia się specjalnie w żadnym elemencie gry, ale to wciąż najlepszy polski rozgrywający.

13. Iwo Kitzinger (22, 188, Turów - 7/5,8)

Do kadry wdarł się przebojem. Mocny, szybki, odważny i bezczelny rzucający. Brakuje mu doświadczenia, ale potrafi złamać taktykę na rzecz dobrej akcji indywidualnej. Większości jego kolegów tego brakuje.

9. Radosław Hyży (30, 203, Śląsk - 20/5,8)

Waleczny, zadziorny, ale nierówny skrzydłowy. Potrafi wyrywać piłki i dobijać je do kosza, ale może także pudłować z dwóch metrów i przestrzelić siedem z dziesięciu rzutów wolnych.

12. Szymon Szewczyk (25, 209, Lokomotiw - 16/5,2)

Solidny podkoszowy, któremu do bycia środkowym brakuje kilku centymetrów wzrostu, a do gry jako silny skrzydłowy - lepszego rzutu z kilku metrów.

4. Bartłomiej Wołoszyn (21, 196, Anwil - 7/5,1)

W ostatnich sparingach pierwszopiątkowy niski skrzydłowy, choć w epizodycznych występach w lidze na tej pozycji nie grywał. Walczy, ale brakuje mu pewności. Czy Urlep postawi na niego w Hiszpanii?

6. Robert Skibniewski (24, 183, Turów - 21/3,9)

Drugi rozgrywający, który podobnie jak Koszarek, nie wyróżnia się czymś konkretnym. Drużyna gra jednak szybciej, kiedy to on jest na parkiecie.

11. Kamil Pietras (19, 209, Olimpija Lubljana - 3/0)

Najlepszy zawodnik polskiej młodzieżówki do Hiszpanii jedzie, żeby się uczyć. Może dać kilkuminutową zmianę Wójcikowi czy Szewczykowi, ale na twardą walkę jeszcze chyba za wcześnie.

Wykaz wszystkich meczów reprezentacji Urlepa na moim blogu .

Kto powinien grać w pierwszej piątce - Wołoszyn czy Frasunkiewicz?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.