Polacy musieli się nieco napocić, by wygrać trzeci mecz grupowy. Prowadzili zdecydowanie po pierwszej połowie, ale w trzeciej kwarcie nieco stracili rytm. Gra Estończyków zaczęła sprawiać im problemy. W trudnych momentach Polacy jednak się nie załamali, konsekwentnie korzystali ze swoich atutów.
Estończycy sił pod koszem nie mieli, ale starali wykorzystywać to, w czym czują się dobrze - kombinacyjną grę i rzuty z dystansu. "Trójek" w cały meczu trafili aż 12, w trzeciej kwarcie nawet przez moment prowadzili, ale z grającą solidnie w obronie, szybko w ataku i dość skutecznie pod koszem reprezentacją Polski przegrali dość wyraźnie. Biało-czerwoni mieli 39 zbiórek przy 26 rywali i spod obręczy rzucili aż 40 punktów (14 rywale). Popełnili też mniej strat (o pięć) i lepiej grali z kontrą - szybkim atakiem zdobyli 13 punktów, stracili tylko dwa.
Pierwsza połowa to pokaz dominacji Macieja Lampego, który robił co chciał pod koszami. Mecz zakończył z 17 punktami i 11 zbiórkami. Świetnie akcje napędzał Mateusz Ponitka. Harował w obronie, blokował rzuty rywali, przechwytywał piłki, a w ataku kończył efektowne akcje nad koszami. W meczu rzucił 15 punktów.
Ważne punkty zdobywali też A.J. Slaughter i Adam Waczyński. Slaughter pod koniec trzeciej kwarty trafił trójkę, która pozwoliła od odskoczyć rywalom na kilka punktów. Waczyński zdobył pięć punktów z rzędu w końcówce meczu, odbierając rywalom ostatecznie nadzieje na wygraną. W meczu uzbierał 14 punktów, a 13 miał A.J. Slaughter. Najwięcej punktów dla Estonii zdobył Kitsing - 15.
Po trzech kolejkach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy Polska prowadzi w grupie D z kompletem zwycięstw i jest na dobrej drodze, by wywalczyć awans do kolejnego EuroBasketu. W kolejny meczu już w sobotę biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z Portugalią.
Ranking najbardziej przepłaconych transferów letniego okienka. Jest jeden Polak!
![Gigantyczna sensacja w Stuttgarcie! Gauff wyeliminowana [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/9c/79/1d/z30904732II.jpg)
