Polacy w pierwszym meczu eliminacji ME przegrali z Belgią 57:64. Gortat rzucił 23 punkty, miał dziewięć zbiórek i dwa bloki, ale na konferencji prasowej długo nie był w stanie wydusić z siebie słowa. - Nie wiem, co powiedzieć. Pierwszy raz zabrakło mi słów. Zagrałem słaby mecz. Nie było to wystarczające by dziś wygrać. Popełniłem dwa błędy w obronie, a w ataku w końcówce zacząłem coś wymyślać, zamiast grać prostą koszykówkę - powiedział krytycznie o swojej grze.
- Jako lider muszę zagrać lepiej - dodał.
Polacy uchodzili za faworytów grupy eliminacyjnej. O awans na ME walczą z Albanią, Belgią, Finlandią i Szwajcarią - europejskimi średniakami. - Po takim meczu nie czuję się faworytem. Mamy młody skład, trener daje nam tyle, ile może dać. To od zawodników zależy, czy przygotuje się do meczu - mówił.
- Jeśli grasz z orzełkiem na piersi, to musisz być przygotowany na wszystko i dać z siebie wszystko. Sorry ale tak nie można grać. Nie, nie czujemy się liderami tej grupy - powiedział dobitnie Gortat.
Gortat w kadrze gra zupełnie inaczej niż w Phoenix Suns. Więcej grał indywidualnie, próbował zagrań tyłem do kosza, rzucał z półdystansu, mniej grał dwójkowych akcji z rozgrywającymi. - W Phoenix Suns był Steve Nash, to wykorzystywałem Steve'a Nasha. W kadrze nie ma takiego zawodnika, dlatego więcej gram indywidualnie. Pracuje nad swoją grą. Staram się stać lepszym koszykarzem. Przyjeżdżam na każdy mecz. Jeśli ktoś będzie mnie krył indywidualnie będę to traktował jako obrazę i za każdym razem będę go ogrywał. Dla mnie to wyzwanie. Wychodzę na parkiet, by wygrać. By pociągnąć zespół do wygranej - mówił.
Akurat Gortat gral calkiem niezle i musial grac prawie caly czas, ale reszta .... Zamojski dobrze walczyl i to wlasciwie tyle.
g0sciu
Oceniono 11 razy
9
blaszczykowski - patrz i ucz sie!
gdywit
Oceniono 4 razy
4
Bardzo słaby mecz reprezentacji. Widać, że turnieje towarzyskie nie mają większego znaczenia gdy przychodzi grać o punkty, pod presją. Jasne punkty to, tradycyjnie, Gortat (mimo wszystko) i Koszarek, reszta, na czele z Ignerskim, Skibniewskim i Zamojskim, słabiutko!
brolend21
Oceniono 2 razy
2
gortat zamojski koszarek jest TRZON :) spoko spoko
leoleo
Oceniono 6 razy
-6
tu nie ma nawet co komentować; marcin, uciekaj, uciekaj....
omega
Oceniono 29 razy
-21
Gortat to jest tylko mocny w gebie ale grac to nie bardzo mu wychodzi.
kieja
Oceniono 17 razy 15
Akurat Gortat gral calkiem niezle i musial grac prawie caly czas, ale reszta .... Zamojski dobrze walczyl i to wlasciwie tyle.