600 punktów Ignerskiego w kadrze

Jestem strzelcem i muszę ciągnąć drużynę, ale cieszę się, że gramy zespołowo i także mi jest łatwiej zdobywać punkty - powiedział Michał Ignerski, który w meczu z Chinami dobił do granicy 600 punktów.

Polacy pokonali w niedzielę Chiny 81:79, a Ignerski rzucił 17 punktów i miał pięć zbiórek. A dzień wcześniej rzucił 21 punktów. Ignerski w kadrze zagrał po raz 53., w meczu z Chinami rzucił 17 punktów, dzięki czemu ma już 600 punktów zdobytych w kadrze. - Nie wiedziałem o tym, ale to tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Liczą się tylko zwycięstwa reprezentacji.

- Jestem strzelcem i muszę ciągnąć drużynę, ale cieszę się, że gramy zespołowo i także mi jest łatwiej zdobywać punkty - dodał Ignerski.

- Z każdym kolejny meczem będzie nam łatwiej. Jeszcze nie jesteśmy w pełni sił, ale coraz lepiej nam się gra, zaczynamy się rozumieć. Myśleliśmy, że będzie gorzej, gra nam nie szła, ale udało nam się wygrać. Takie zwycięstwa mogą tylko scementować nasz zespół - powiedział po drugim meczu z Chinami.

Pamuła: Ostatnia akcja była zaplanowana ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.