Koszykówka. Puchar Polski koszykarzy dla AZS Koszalin

- Teraz mamy jeden cel - miejsce w finale ligi - powiedział trener AZS Koszalin Mariusz Karol po zdobyciu Pucharu Polski. Jego zespół pokonał w niedzielę w Warszawie PGE Turów Zgorzelec 80:75.

- W finale na pewno zagra Asseco Prokom Gdynia, ale pora skończyć ze stereotypami, że w walce o medale liczą się jeszcze tylko Turów i Anwil Włocławek - stwierdził Karol, trener drużyny, która w ostatnich tygodniach pokonała u siebie Turów, minimalnie przegrała we Włocławku, a w półfinale Pucharu Polski wyeliminowała niepokonany wcześniej Prokom.

W niedzielę AZS znów był wyraźnie lepszy od Turowa. Kapitan Igor Milicić miał rację mówiąc, że jego zespół kontrolował spotkanie - AZS wyszedł na prowadzenie w 5. minucie i powiększał przewagę. Na początku czwartej kwarty było nawet 71:50, a efektowny finisz Turowa był spóźniony.

Milicić był jednym z bohaterów kluczowych momentów meczu, ale jego wkład z wygraną wykraczał poza boisko - Chorwat z polskim paszportem dopłacił kibicom AZS do podróży z Koszalina. - Chciałem, żeby było nas tu jak najwięcej. Przyjechało ok. tysiąc osób, wspaniale nam się grało na takiej publiczności. To kibicom dedykuję ten puchar. Ile zapłaciłem? To nieważne - mówił Milicić. Świetnie zorganizowani i głośni kibice z Koszalina, ale także mniejsza grupa ze Zgorzelca, sprawili, że atmosfera na trybunach Torwaru była bardzo dobra.

Galeria Finału Pucharu Polski. Żeby obejrzeć kliknij zdjęcie

 

AZS - w poprzednich sezonach ligowy średniak, teraz kandydat do gry w półfinale - zdobył pierwsze trofeum w historii. Liderem drużyny był znakomity Dante Swanson - mierzący 178 cm rozgrywający zdobył 20 punktów, miał sześć zbiórek, sześć asyst i trzy przechwyty. W drugiej połowie grał rewelacyjnie i nic nie robił sobie z obrony Turowa, która próbowała się koncentrować właśnie na nim.

- W tym momencie jesteśmy najgroźniejszym zespołem ligi - mówił Swanson. - Dobrze bronimy, potrafimy zdobywać po 80-90 punktów w meczu, chcemy zdobyć medal.

Swanson najlepszy moment miał na przełomie trzeciej i czwartej kwarty - malutki Amerykanin ogrywał przyklejonego do niego Krzysztofa Roszyka, trafiał nad wyciągniętymi rękami Michaela Wrighta, zdarzało mu się zbierać piłki w ataku, znajdował luki w obronie Turowa i świetnie podawał do kolegów.

Minutę przed końcem czwartej kwarty Swanson miał ważny przechwyt, a pięć sekund przed końcem ustalił wynik z linii rzutów wolnych. - Nasz największy atut? Dante Swanson. Lider i zawodnik, którego potrzebowaliśmy - mówił po spotkaniu skrzydłowy AZS Sebastian Balcerzak.

Turów znów rozczarował. Drużyna Andreja Urlepa słabo broniła, w ataku grała mało agresywnie. - Nasi rozgrywający nie stanęli na wysokości zadania, za długo trzymali piłkę, nie męczyli obrońców - mówił Słoweniec.

Drużyny prowadzone przez Urlepa słynęły zawsze z dobrej obrony, Turów w defensywie gra jednak słabo. Dlaczego? - Nie potrafiliśmy zatrzymać dwójkowych akcji AZS z zasłonami - mówił Urlep. - Wiedzieliśmy, co grają rywale, ale na boisku nie mogliśmy tego zapobiec.

- Nie wiem, co się z nami dzieje - dodawał Konrad Wysocki, najbardziej wkurzony porażką koszykarz Turowa. - To dla nas trudny sezon. Mamy wielu nowych zawodników, nowego trenera. Do końca sezonu jest jeszcze sporo czasu - mówił, dając do zrozumienia, że Turów będzie walczył o medale do końca.

Na trybunie honorowej Torwaru brakowało prezesa PZKosz Romana Ludwiczuka, który nie opuszcza okazji do pokazania się w blasku zwycięzców. Gdzie był prezes? - Musiał wyjechać. Ma ważne obowiązki - tłumaczył rzecznik prasowy związku Jacek Adamczyk. Pod nieobecność Ludwiczuka nagrody - puchar i 70 tys. złotych dla AZS, 30 tys. dla Turowa - wręczali członkowie zarządu PZKosz.

PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 75:80. Kwarty: 19:22, 18:23, 13:23, 25:12. Turów: Gray 22 (2), Wright 15, Chyliński 11 (3), Wysocki 10 (1), Wallace 5 (1) oraz Johnson 8, Witka 2, Wójcik 2, Loyd 0, Roszyk 0, Bochno 0. AZS: Swanson 20 (2), Reese 17, Tica 15, Milicić 7, Balcerzak 5 (1) oraz Kuebler 5, Surmacz 4, Arabas 3 (1), Kovac 2, Metelski 2.

Więcej o koszykówce - czytaj na Sport.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.