Stelmet BC Zielona Góra bierze Puchar Polski. Koszarek MVP

Po roku przerwy Puchar Polski koszykarzy wraca do Zielonej Góry. W finale w warszawskiej arenie Ursynów Stelmet BC wygrał z Anwilem Włocławek 79:57. MVP Pucharu Polski został Łukasz Koszarek

Mistrzowie Polski wygrali mecz wykorzystując swoje największe atuty - wyrównany skład z aż szóstką koszykarzy, którzy grają lub grali w reprezentacji Polski, solidną defensywę i wszechstronny atak. Gracze Stelmetu męczyli się w pierwszej kwarcie, gdy do kosza nie wpadały ich rzuty z dystansu, a rywale zmienną obroną skutecznie spowalniali tempo gry. Ale potem było już łatwiej.

Na przerwę Stelmet schodził z siedmiopunktową zaliczką, zaczął odskakiwać w trzeciej kwarcie, w ostatnich 10 minutach rywali dobił - skończyło się na 22 punktach różnicy.

Pod koszem nie do zatrzymania był Nemanja Djurisć. Czarnogórzec mecz zakończył z 12 punktami i 11 zbiórkami. 12 punktów dorzucił Karol Gruszecki, a 10 miał Armani Moore.

Mistrzom Polski pomogła też dobra obrona, która zatrzymała liderów Anwilu. Kamil Łączyński, który był najlepszym graczem włocławian w ćwierćfinale i półfinale, w niedzielę miał tylko sześć punktów i tylko jedną asystę. Nemanja Jaramaz spudłował osiem z 10 rzutów, a kolejny słaby mecz zagrał Michał Chyliński, który spudłował wszystkie sześć rzutów z gry i miał dwie straty. Dobre momenty Washingtona (15 punktów) i punkty spod kosza Pawła Leończyka (11) to nieco za mało na mistrzów Polski.

Stelmet po raz drugi w historii zdobył Puchar Polski. Poprzednio koszykarze z Zielonej Góry dokonali tego w 2015 roku. MVP turnieju wybrano kapitana Stelmetu Łukasza Koszarka, który w finale miał osiem punktów, pięć zbiórek i trzy asysty.

Finałowy mecz oglądał komplet publiczności w małej hali Arena na warszawskim Ursynowie. Koszykówka na najwyższym poziomie wróciła do stolicy po pięciu latach. Wtedy po raz ostatni w ekstraklasie grał AZS Politechnika Warszawska. Teraz do stolicy zjechało osiem najlepszych drużyn po pierwszej fazie sezonu i zmierzyło się w turnieju finałowych Pucharu Polski. Warszawscy kibice mogli być zadowoleni, bo w głównych rolach oglądali koszykarzy, którzy w stolicy stawiali pierwsze kroki w ekstraklasie.

Liderem Stelmetu jest rozgrywający reprezentacji Polski Łukasz Koszarek, który ponad dekadę temu zdobył dwa brązowe medale jako młody as Polonii. W Anwilu Włocławek pierwszą "jedynką" jest Kamil Łączyński, które grę w ekstraklasie też zaczynał w tym klubie. W niedzielę górą był klub Koszarka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.