Stelmet (1) - Asseco (8)
Trudno zagłębiać się przy okazji tej pary w fachowe analizy. Mamy do czynienia z broniącym tytułu, otrzaskanym w Eurolidze i Eurocup Stelmetem z pięcioma reprezentantami Polski w składzie oraz ze złożonym ze sporo mniej doświadczonych graczy, nierównym Asseco, które o play-off walczyło do ostatniej kolejki. W rundzie zasadniczej w Zielonej Górze było 100:57, a w rewanżu w Gdyni - 71:55 dla Stelmetu. Nie powinniśmy zatem pytać o rozstrzygnięcie, czy też jego wynik, a raczej o to, czy Asseco w trzech meczach zdobędzie 180 punktów.
Będzie jednak w tej parze coś ciekawego do oglądania - to gra Jakuba Parzeńskiego, Filipa Matczaka, Sebastiana Kowalczyka i Przemysława Żołnierewicza. Poza tym ostatnim, 20-letnim skrzydłowym, nie są to gracze młodzi, ani niedoświadczeni. Mają odpowiednio 25, 23 i 23 lata, w ekstraklasie występują co najmniej od trzech lat. Ze Stelmetem raczej nie wygrają, ale jeśli liczą na duże kariery, to kilka razy powinni nas w tej serii pozytywnie zadziwić.
Typ: 3-0.
Rosa (2) - Polfarmex (7)
Nie spodziewajcie się w tej serii wielu punktów. Rosa to najlepiej broniąca drużyna w lidze (wg Plkstats.pl traci 93,9 punktu na 100 posiadań rywali), Polfarmex jest pod tym względem czwarty (94,8). Do tego oba zespoły należą do tych, które raczej grają powoli niż ganiają od kosza do kosza. Oczywiście z wyłączeniem sytuacji, w których kontrataki wyprowadzane są po przechwytach, co jest domeną Rosy - Torey'a Thomasa, Michała Sokołowskiego, Daniela Szymkiewicza.
Jednak przy wszystkich podobieństwach, Rosa ma po prostu lepszy zespół niż Polfarmex. Bardziej doświadczony (kutnianie debiutują w play-off), z lepszymi liderami (Thomas przed Joshem Parkerem, Michał Sokołowski przed Jarosławem Zyskowskim, C.J. Harris przed Bartłomiejem Wołoszynem). I właśnie doświadczenie i liderzy byli kluczowi w dwóch dotychczasowych spotkaniach Rosy z Polfarmeksem w tym sezonie - w obu w końcówkach prowadzili kutnianie, ale w decydujących momentach ogrywali ich Thomas, Sokołowski i Harris.
Typ: 3-0.
Anwil (3) - Wilki Morskie (6)
Szczecinianie uznawani są za zespół niewygodny - polegają na rzutach z dystansu, specjalistów od tego mają wielu, jak im "trójka siądzie", mogą być na fali. Ale dla Wilków niewygodnym rywalem jest akurat Anwil. W Szczecinie zespół Igora Milicicia wygrał 69:54, u siebie, niedawno, rozgromił rywala 93:67. Na dodatek Wilki przeciwko Anwilowi trafiły tylko 22 proc. rzutów za trzy (10/45), podczas gdy z pozostałymi rywalami miały w tym elemencie 39 proc. (280/721). I to nie przypadek - Anwil najlepiej w lidze broni rzuty za trzy, rywale trafiają tylko 28 proc.
Ale w tej parze nie będzie chodzić tylko o to, w jakim stopniu zmienna, druga najlepsza w lidze obrona Anwilu, zneutralizuje ataki Wilków Morskich (druga najlepsza efektywność ataku, 108,8 punktu na 100 posiadań). Bo Anwil to nie jest zespół jednowymiarowy, w ataku zespół może polegać i na świetnym Davidzie Jelinku, i na wysokich skrzydłowych rzucających z dystansu, i na akcjach dwójkowych rozgrywających ze środkowymi. A są jeszcze dwa atuty Anwilu - Hala Mistrzów, w której nikt w tym sezonie nie wygrał oraz doświadczenie, bo Wilki to w play-off debiutanci.
Typ: 3-1.
Polski Cukier (4) - Czarni (5)
Najbardziej wyrównana para, w której jest wiele ciekawych pytań. Czy Jerel Blassingame będzie w stanie dorównać po obu stronach boiska Danny'emu Gibsonowi? Czy skoczni i dynamiczni wysocy ze Słupska będą fruwać nad równie silnymi, ale większymi podkoszowymi Polskiego Cukru? Czy Czarni są w stanie wygrać mecz na wyjeździe? W jakiej formie będzie ich ważny gracz Jarosław Mokros, który ostatnio narzekał na urazy?
W grze drużyny ze Słupska kluczowa jest intensywność - Czarni mają czwarte najszybsze tempo w lidze, chętnie biegają, skaczą na deskę, grają zrywami. Polski Cukier gra bardziej kontrolowaną koszykówkę, która w play-off zwykle przynosi lepsze efekty - tempo jest dużo niższe (trzecie najwolniejsze w lidze), wysocy grają w zróżnicowany sposób (Sean Denison i Maksym Kornijenko grożą rzutami z dystansu), torunianie bardzo dobrze zbierają także w ataku, mają sporo akcji z ponowienia. W rundzie zasadniczej było 1-1, wygrywali gospodarze. I teraz też tak będzie.
Typ: 3-2.
źródło: Okazje.info
