O ile Doral w rozgrywkach I ligi jako jedyny nie odniósł jeszcze triumfu na wyjeździe - notując 11 porażek, to u siebie rywale Rosy wygrali aż dziewięć pojedynków. To zapowiadało, że na podopiecznych trenera Karola Gutkowskiego, którzy z kolei przegrali dziewięć z ostatnich 10 meczów, czeka nie lada przeprawa.
Pierwsza kwarta jeszcze nie pokazała różnicy pomiędzy zespołami bo zakończyła się jednopunktowym prowadzeniem gospodarzy, ale ci w drugiej powiększyli ją do 10 oczek.
Mimo wszystko ambitnie grający radomianie po blisko trzech minutach ostatniej kwarty przegrywali zaledwie 60:58, a najwięcej punktów bo aż 19 miał na swoim koncie Jakub Schenk.
Niestety od tego momentu znacznie częściej zaczęli trafiać gospodarze, i pomimo, że UTH jeszcze w samej końcówce zmniejszyło straty do czterech punktów, to Zetkama w niezwykle ważnym dla układu tabeli pojedynku, okazała się lepsza od radomian.
Zetkama Doral Nysa Kłodzka - UTH Rosa Radom 79:75
Kwarty: 22:21, 21:12, 16:19, 20:23.
UTH: Sobuta , Kapturski 10, Zegzuła 12, Stopierzyński 8, Zwęgliński 4, Parszewski 0, Cetnar 8, Sadło 4, Gos 0, Schenk 25.