Przebojowa kolęda koszykarzy Trefla

Z humorem, wyczuciem i talentem aktorskim odśpiewali i odtańczyli koszykarze Trefla Sopot świąteczną piosenkę Marii Carey ?All I want for Christmas is you?. Teledysk, który miał premierę w przerwie sobotniego meczu z Anwilem Włocławek na telebimie w trójmiejskiej Ergo Arenie, już jest hitem internetu. A redakcja trojmiasto.sport.pl razem z koszykarzami Trefla życzy wszystkim naszym Czytelnikom wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

John Turek w długim solo, Vonteego Cummings pod prysznicem, Łukasz Wiśniewski w saunie i znakomity Marcin Stefański prowadzący układ taneczny. Zresztą, zobaczcie sami, co wymyślili koszykarze czołowej drużyny Tauron Basket Ligi:

 

Skąd pomysł na taki klip? - Chcieliśmy zrobić niespodziankę dla kibiców, a że kilkakrotnie robiliśmy już zapowiedzi meczów z udziałem zawodników, to teraz wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić kolędę - mówi Agnieszka Pyrzanowska z klubowego działu marketingu.

- Na początku był zamysł, żeby śpiewali zawodnicy, ale piosenka Marii Carey jest tak uniwersalna i tak powszechnie znana, że stwierdziliśmy, że zaśpiewają tę piosenkę. Wydawało nam się, że będzie to bardzo trudne, ale zawodnicy dostali wcześniej słowa piosenki, przesłuchiwali ją sobie w oryginale. Klip udało nam się nakręcić w ciągu dwóch dni.

- Najwięcej czasu zajęły nam ujęcie grupowe - układy i zejście ze schodów. Układ taneczny był autorstwa koszykarzy - najpierw na czele miał być, jako kapitan drużyny, Filip Dylewicz, natomiast Marcin Stefański sam się do tego wyrwał. Widać, że oprócz koszykarskich ma też taneczne zdolności. Filip ustąpił mu miejsca i myślę, że fajnie to wyszło.

Stefański: - Na układ taneczny, tak go nazwijmy, wpadliśmy wspólnie z chłopakami. Chcieliśmy, żeby to śmiesznie wyglądało. Filip chyba się trochę wstydził albo bał się swoich umiejętności tanecznych. Razem z Łukaszem Koszarkiem trochę siłą przepchali mnie na pierwszą linię. To nie było łatwe, musieliśmy próbować kilka razy, ale myślę, że się udało, że wyszło fajnie.

- Kolega mi powiedział, że w "You can dance" nie wystąpię, ale wyglądało to ciekawie. Myślę, że podobało się wszystkim - dodaje Stefański. Podobało. Kibice z uśmiechem na twarzy oglądali kolędę na telebimie w przerwie meczu z Anwilem, a już link do klipu rozchodził się w internecie.

Zawodnicy teledysk obejrzeli dopiero po meczu: - Premierę specjalnie zrobiliśmy nie przed spotkaniem, a dopiero w przerwie, kiedy zawodnicy zeszli do szatni, bo nie chcieliśmy drużyny zdekoncentrować. Mecz z Anwilem był ważny - tłumaczy Pyrzanowska. Trefl rozbił Anwil 93:72. - Zabawa była przednia, nie wiedzieliśmy, czy wszystko nam wyjdzie. Jesteśmy zaskoczeni, że udało nam się wszystko poskładać i że efekt jest dobry - dodaje pomysłodawca.

- Gramy na dużej Ergo Arenie, która ma dużo możliwości multimedialnych i chcemy je wykorzystywać. Chcemy uatrakcyjnić widowiska sportowe, bo w Trójmieście jest tak wiele drużyn, że trzeba się wyróżniać. Mamy możliwości, bo mamy dobrą halę, telewizję internetową Trefl TV i chcemy iść w stronę multimedialnych projektów.

Kolejne spotkanie w Ergo Arenie Trefl zagra w przeddzień Sylwestra - 30 grudnia o 19 rywalem sopocian będzie obecny lider TBL Energa Czarni Słupsk. Mecz pokaże TVP Sport, a Pyrznowska obiecuje: - Na mecz z Czarnymi też coś szykujemy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.