TBL. Radzki radzi, Cegliński buduje napięcie. Odcinek 4: Kto nie wierzy w Śląsk?

Głośny powrót Śląska Wrocław do ekstraklasy na razie trudno uznać za udany - wrocławianie jednym punktem, ale przegrali u siebie z Zastalem Zielona Góra, a potem wyraźnie ulegli PGE Turowowi Zgorzelec w derbach Dolnego Śląska. Czy w meczu z AZS Koszalin pomoże im magia Hali Stulecia? Szczepan Radzki i Łukasz Cegliński ze Sport.pl mają odmienne zdanie.

W ciekawej 3. kolejce, w której kilka spotkań rozstrzygało się w ostatniej minucie, typowanie 4:3 wygrał Cegliński, który pomylił się tylko stawiając na Polpharmę w meczu z Politechniką. Radzki, poza pudłem za mecz w Starogardzie, nie trafił też wyniku we Włocławku. Z drugiej strony, po meczu, w którym Anwil wyszedł na prowadzenie 2,4 sekundy przed końcem, trudno mówić, że jego typ był zły...

Po trzech kolejkach w typowaniu dziennikarzy Sport.pl jest 12:11 dla Radzkiego.

Mecz 4. kolejki:

Radzki: CZARNI - ANWIL. Wybieram po prostu z górnej półki, ale też dlatego, że w poprzednich trzech typowaniach wskazywałem bardzo dolnośląsko wymieniając Śląsk. Tym razem uciekam z tego regionu Polski i moje oczy zwrócą się w środę w stronę Słupska. Ciekawie może też być w Zielonej Górze, gdzie Turów zagra z Zastalem, a przecież kilkanaście dni temu oba zespoły pobiły się między sobą na zamkniętym sparingu.

Kompletnie pomyliłem się, co do derbów Dolnego Śląska. Turów tylko w pierwszej połowie pozwolił na nieco nadziei graczom Śląska, a później włączył drugi bieg i pozostawił wrocławian w dalekim polu. Byłoby ciekawiej, gdyby chociaż atmosfera na trybunach dopisała, ale ta była po prostu letnia. Szkoda.

Cegliński: CZARNI - ANWIL. Korci, aby napisać, że to mecz dwóch niepokonanych drużyn (Zastal - Turów) będzie najciekawszym w tej kolejce, ale nie. Czarni - Anwil to zdecydowanie mocniejsze uderzenie. Drużyna Dainiusa Adomaitisa wygrała na razie dwa spotkania z teoretycznie słabymi rywalami, Anwil powinien przeciwstawić się jej bardziej zdecydowanie. Musi być ciekawie!

W 3. kolejce na najciekawszy mecz typowałem spotkanie we Włocławku. Trafiłem jak Krzysztof Szubarga!

Kogo warto obserwować?

Radzki: DAMIAN KULIG (podkoszowy, 24 lata, 205 cm, PBG - średnio 18,3 punktu, ale i 4,3 faulu oraz 7,3 wykonywanego rzutu wolnego). Kulig jest najczęściej faulującym graczem w lidze - w trzech spotkaniach miał aż 13 przewinień. Co ciekawe, jest także drugim zawodnikiem w TBL pod względem wykonywanych rzutów wolnych w jednym meczu. Częściej na linii osobistych stawał tylko J.J. Montgomery z AZS Koszalin - 27 razy przy 22 Kuliga. Rozszerzając ciekawostkę i obserwację - na podium najczęściej faulujących jest dwóch innych graczy PBG: Żarko Comagić i Jacek Sulowski. Swoją cegiełkę w tym zestawieniu ma także rozgrywający tego zespołu Djordje Micić. Serb jest najczęściej faulowanym graczem w TBL i wykonał tylko jeden rzut wolny mniej od Kuliga.

W 3. kolejce obudził się nieco obserwowany przeze mnie Chris Burgess. Nie był już cieniem samego siebie i w arkuszu statystycznym zapisano mu kilka pozytywnych cyfr. Pięć punktów, siedem zbiórek i dwa bloki. Szkoda tylko, że bardzo źle było ze skutecznością i Burgess miał ledwie 2/7 z gry. Jest jednak lepiej niż w poprzednich dwóch meczach.

Cegliński: DARDAN BERISHA (rzucający, 23 lata, 191 cm, Anwil - średnio 14,0 punktu i 4,5 asysty). "Prezesie. Będę w każdym meczu oddawał serce za klub. Obiecuję" - napisał Berisha do prezesa Anwilu po porażce w Łodzi i w spotkaniu z Treflem niesamowicie poderwał swój zespół. W wymagającej słupskiej hali Berisha zdobył już 50 punktów - 35 dwa lata temu z Polonią 2011, 15 w poprzednim sezonie w Anwilu.

Josh Miller z Siarki, który ekscytowałem się przed tą kolejką, zagrał przeciętnie - 14 punktów, 6/13 z gry, po dwie asysty i straty. Na dodatek jego Siarka przegrała z Kotwicą, co znacznie obniża ocenę rozgrywającego.

Typy:

ZASTAL ZIELONA GÓRA - PGE TURÓW ZGORZELEC (wtorek, 19, TV PLK na Plk.pl)

Radzki: TURÓW. Z całą pewnością nie będzie to łatwy mecz, ale Turów ma po prostu więcej armat i lepiej broni. Pomimo tego, że oba zespoły jeszcze szukają swojego stylu, to zgorzelczanie są bliżej jego znalezienia, a Zastalowi nadal brakuje tożsamości.

Cegliński: TURÓW. Kilkanaście dni temu, zanim w sparingu w Zielonej Górze doszło do bójki z Ganim Lawalem (Zastal) i Michałem Chylińskim (Turów) w rolach głównych, wicemistrz Polski prowadził 70:64. Uważam, że to prawdopodobny wynik także w meczu o punkty. Turów gra bez fajerwerków, ale każdy kolejny mecz wygrywa pewniej. Zgorzelczanie powinni wykorzystać wyraźną przewagę pod koszem, a szybkiego Waltera Hodge'a może zneutralizować także błyskotliwy Ronald Moore.

ŚLĄSK WROCŁAW - AZS KOSZALIN (wtorek, 20)

Radzki: AZS. Nie zadziała magia Hali Stulecia, nie zadziała kilka tysięcy fanów, Śląsk będzie musiał poczekać na swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Powód? Igor Milicić, George Reese i Rafał Bigus.

Cegliński: ŚLĄSK. AZS mimo bilansu 2-1 jednak rozczarowuje, a Śląsk gra dość bezbarwnie. Wrocławianie meczem z AZS rozpoczynają jednak serię spotkań z teoretycznie łatwiejszymi rywalami i bardzo będą chcieli zacząć ją od mocnego uderzenia. Slavisa Bogavac zagra przeciwko swojej byłej drużynie, będzie zdeterminowany.

PBG BASKET POZNAŃ - SIARKA JEZIORO TARNOBRZEG (środa, 18)

Radzki: SIARKA. Początkowo chciałem postawić na PBG, ale zmieniłem zdanie. Siarka ma lepszych zawodników zagranicznych, choć mam wrażenie, że może mieć problemy z dwójką Kulig - Lichodzijewski. Cóż, na kogoś muszę postawić, więc zostaję przy lepszym zaciągu zza oceanu.

Cegliński: SIARKA. Dwa bardzo "krótkie" zespoły, bo trenerzy Milija Bogicević i Dariusz Szczubiał mają ledwie po siedmiu graczy w rotacji, a i w tych siódemkach znalazłoby się jeszcze kilka półproduktów... W spotkaniach drużyn z dołu tabeli o zwycięstwie decyduje często to, kto ma lepszych koszykarzy z zagranicy, którzy biorą sprawy w swoje ręce. I tu bardziej przekonuje mnie Siarka.

KOTWICA KOŁOBRZEG - AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA (środa, 18.30)

Radzki: POLITECHNIKA. Bo szukam niespodzianki. Małej, ale jednak niespodzianki.

Cegliński: KOTWICA. Obie drużyny są na fali - Kotwica wygrała dwa mecze po raz pierwszy od listopada zeszłego roku, Politechnika wygrała po raz pierwszy w historii klubu. W Kołobrzegu gra się jednak trudniej niż w Starogardzie, a na dodatek Kotwica to w tej chwili zespół lepszy niż Polpharma, którą pokonali warszawiacy. Poza tym - kto w Politechnice powstrzyma pod koszem Darrella Harrisa?

POLPHARMA STAROGARD GD. - ŁKS ŁÓDŹ (środa, 19)

Radzki: POLPHARMA. Jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie w Starogardzie, to gdzie? Jeśli nie przeciwko ŁKS, to przeciwko komu Polpharma ma odnieść pierwsze w sezonie zwycięstwo?

Cegliński: POLPHARMA. Ciężka sprawa z tą Polpharmą... Trener Zoran Sretenović, który rok temu zamienił początkowy bilans 0-4 w bardzo dobry sezon, teraz zaczął od zdobycia Superpucharu Polski, a potem został rozgromiony przez AZS i przegrał u siebie z Siarką oraz Politechniką. Sretenović ma szczęście, bo szansę na przełamanie dostaje z beniaminkiem, który rozegra swój pierwszy mecz na wyjeździe.

ENERGA CZARNI SŁUPSK - ANWIL WŁOCŁAWEK (środa, 19.30, TV PLK na Plk.pl)

Radzki: CZARNI. Grają u siebie, a w Słupsku wygrywa się bardzo ciężko. Poza tym jeszcze nie do końca wierzę w Anwil.

Cegliński: ANWIL. Scott Morrison vs Corsley Edwards, Darnell Hinson kontra Dardan Berisha, Stanley Burrell przeciwko Krzysztofowi Szubardze... W Słupsku zmierzą się solidne ekipy, a na korzyść Czarnych działać będzie Hala Gryfia i fakt, że Dainius Adomaitis ma bardziej uporządkowany zespół niż Emir Mutapcić. Ale to serce Berishy... Typuję trochę przekornie.

PAUZUJE TREFL SOPOT

Kto wygra mecz 4. kolejki we Wrocławiu?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.