SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź ?
W trzeciej kwarcie Heat prowadzili już 73:49, i wydawało się, że jest po meczu. Wygrana Magic była możliwa dzięki fragmentowi spotkania wygranemu 18:0. Pościg za gospodarzami poprowadził Jason Richardson, który zdobył 24 punkty, trafiając sześć razy za trzy. Z 14 punktami i 18 zbiórkami zakończył mecz Dwight Howard, a 16 punktów miał Jameer Nelson.
W ostatnich sekundach LeBron James mógł doprowadzić do dogrywki, ale spudłował rzut za trzy.
29 punktów dla pokonanych rzucił James, punkt mniej miał Dwyane Wade.
- Cóż, to wymyka się wyjaśnieniom - powiedział po spotkaniu trener Magic Stan Van Gundy.
Co ciekawe, w ostatnim meczu obu drużyn, Orlando odrobiło stratę 23 punktów, ale wówczas po emocjonującej końcówce wygrali jednak gracze z Miami.
Miami Heat - Orlando Magic 96:99
Utah Jazz - Denver Nuggets 101:103
Nuggets bez Anthony'ego, Jazz z problemami, Suns w play-off?