Niechęć do LeBrona Jamesa, jaką pałają kibice Cleveland Cavaliers jest trudna do opisania. Pierwszy numer draftu z 2003 roku jest uważany w jego rodzinnym stanie za wroga numer jeden, po tym jak po siedmiu latach gry odszedł do Miami.
- Jeśli wycofanie mojego numeru byłoby decyzją całej organizacji i mojego byłego klubu, uszanuję to. Starałem się, jak potrafię, być najlepszym graczem każdego wieczoru, nieważne czy w stroju Cavaliers czy USA. Jeśli w wyniku tego mój numer będzie wycofany, będę zaszczycony - powiedział po jednym z treningów LeBron.
Sam jednak zdaje sobie sprawę z tego, że w najbliższy czwartek w Cleveland nie będzie gorąco przywitany. Może nawet liczyć na wiele przykrych incydentów, o które ostatnio zaczął martwić się także klub, zakazując kibicom antylebronowej kampanii. Ciekaw powrotu do Cleveland jest litewski środkowy Miami Heat Zydrunas Ilgauskas, który również opuścił Cavs w przerwie wakacyjnej. Ilgauskas spędził tam 14 pierwszych sezonów w NBA.
- Jestem gotów na każdą reakcję kibiców. To będzie dla mnie bardzo emocjonujący moment. Jestem bardzo wdzięczny temu miastu, za to że pozwoliło mi dojrzeć w czasie tych siedmiu lat - LeBron faktem powrotu do Ohio martwi się już od dawna . Nie ukrywa, że będzie to miało także wpływ na jego dyspozycję również w najbliższym meczu Heat z Detroit Pistons.
Niski skrzydłowy zespołu z Florydy w najbliższym czasie chce skupić się na śnie, posiłkach i meczach, by wyeliminować stres związany z powrotem. - Będzie mi bardzo ciężko. Ale będzie też dosyć ciekawie - inny strój, inna szatnia, początek meczu na przeciwległej stronie parkietu i inna ławka rezerwowych.
Markowym znakiem LeBrona przed meczem jest rzucenie w górę pudru przy stoliku sędziowskim. Shaquille O'Neal rozpoczął debatę na temat tego, czy James zrobi także w czwartek. - Też jestem kibicem. Jestem ciekaw, czy zrobi to coś z pudrem - powiedział były gracz Cavs, a obecnie Celtics. O'Neal również nie był w najlepszych stosunkach z fanami Lakers i Magic, kiedy był przed laty symbolem tych klubów i je opuszczał.
- LeBron robił to w każdym spotkaniu w NBA. Dlaczego ma z tego rezygnować na jeden mecz? Jeśli tego nie zrobi, ja to zrobię - zapowiedział Dwayne Wade, partner LeBrona w Heat.
James opuścił Cavaliers prowadząc w klasyfikacjach wszechczasów m.in. w punktach, przechwytach i triple-doublach. Dwukrotnie był najbaredziej wartościowym graczem ligi, a w 2007 roku doprowadził Cavs do finału NBA, w którym przegrali oni z San Antonio Spurs.
Magazyn NBA. Howard najlepszym obrońcą?
Coraz mniej minut i zero punktów Gortata ?