NBA. Carmelo Anthony zostaje w Denver

Żona Carmelo Anthony'ego, aktorka LaLa Vazquez, w wywiadzie dla radia KS1075 zaprzeczyła jakoby jej mąż miał w najbliższej przyszłości zmienić barwy klubowe.

- Na początku było to nieco stresujące, nasłuchaliśmy się o naszych przenosinach bardzo wiele - wyznała LaLa. - Przez jakiś czas brałam to na poważnie, ale w końcu obróciliśmy to w żart. Dosłownie codziennie media "przenosiły" nas w inne miejsce. Chwilę byliśmy tutaj, później gdzie indziej. A tak na dobrą sprawę żadna wiadomość nie była prawdziwa - dodała.

Pogłoski o przenosinach zdementował też sam Anthony. Biorąc udział w jednym z telewizyjnych talk-show, najlepszy strzelec Nuggets przyznał, że zostanie w Denver przynajmniej na kolejny sezon.

Plotki dotyczące ewentualnej zmiany barw klubowych przez "Melo" rozpoczęły się tuż po tym, jak nie przedłużył on kontraktu z obecnym zespołem. Oferta, jaką zarząd klubu złożył mu tego lata, opiewała na 65 milionów dolarów za trzy lata gry w Nuggets. Według obowiązującej nadal umowy, zawodnik związany jest z klubem jeszcze przez najbliższy sezon. Wraz z jej wygaśnięciem Carmelo zostanie "wolnym zawodnikiem".

- Obecnie mój mąż jest zadowolony z gry w Denver. To tu jest mój dom i moje myśli. Zostajemy - zakończyła LaLa Vazquez.

Kolejny podkoszowy w Orlando?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.