NBA. Kevin Durant kontuzjowany. Nie zagra przynajmniej przez cztery tygodnie

Najlepsza drużyna NBA ma problem, bo ich najlepszy gracz w tym sezonie jest kontuzjowany. Uraz kolana wykluczy Kevina Duranta przynajmniej na miesiąc.

Durant urazu doznał we wtorkowym meczu z Washington Wizards. W 57 sekundzie meczu Marcin Gortat pchnął w podkoszowej walce Zazę Paczulię, a Gruzin upadając uderzył Duranta w kolano. Skrzydłowy Warriors dłużej grać nie mógł. Szybko udał się do szatni. Po szczegółowych badaniach stwierdzono, że ma skręcone więzadło poboczne piszczelowe w lewym kolanie oraz stłuczoną kość piszczelową. Przerwa? Minimum cztery tygodnie, ale nie wykluczone, że w sezonie zasadniczym, który kończy się za sześć tygodni, Durant już nie zagra.

Durant do Warriors dołączył latem i z miejsca stał się najlepszym strzelcem (25,3 punktu na mecz), blokującym (1,6) i zbierającym (8,2) drużyny. Jego kontuzja jest dla zespołu problemem, ale chyba nie aż tak wielkim jakby mogło się wydawać. Warriors wciąż mają zdrowy trzon zespołu, który doprowadził ich do dwóch ostatnich finałów NBA. Stephen Curry, Klay Thompson i Draymond Green gdy w tym sezonie są razem na parkiecie bez Duranta, ogrywają rywali różnicą 13 punktów na 100 akcji. Więcej minut dostanie z pewnością też Andre Iguodala.

A dodatkowo, gdy okazało się, że Durant jest kontuzjowany, władze klubu zdecydowały o wzmocnieniu. Kontrakt z zespołem podpisze 37-letni skrzydłowy Matt Barnes, który w tym sezonie grał już dla Sacramento Kings, ale został zwolniony.

Warriors wciąż są najlepszą drużyną NBA, ale po piętach depczą im San Antonio Spurs, którzy przegrali tylko trzy mecze więcej. Do końca sezonu Warriors zagrają jeszcze 22 mecze, a ich terminarz nie wydaje się bardzo trudny. Czekają ich jednak dwa bezpośrednie pojedynki ze Spurs, z którym w tym sezonie już raz przegrali.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.